Aby zabezpieczyć się przed podsłuchami
Mija 40 lat od rozpoczęcia pracy Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w budynku przy skwerze kard. Stefana Wyszyńskiego 6. Budowa siedziby Episkopatu rozpoczęła się w 1977 roku, na terenie należącym do klasztoru Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia. Autorem koncepcji budynku był bp Alojzy Orszulik a kierownikiem budowy ks. prałat Jan Marcjan.
Budynek został zaprojektowany w taki sposób, aby utrudnić służbom zakładanie podsłuchów.
– Były to czasy komunistyczne, reżimowe. Wiemy o tym, że Kościół był inwigilowany bardzo poważnie. Przygotowując projekt, poproszono architektów o takie zaprojektowanie, żeby, wiedząc, jakie ówczesne techniki podsłuchiwania i podglądania istniały, te możliwości zminimalizować – mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. Leszek Gęsiak.
Budynek z zewnątrz wygląda tak, jakby na najniższym poziomie nie miał okien – to również sposób na zabezpieczenie przed podsłuchami.
– Wszędzie są okna, ale są one zrobione we wnękach, właśnie po to, aby za pomocą sprzętów, którymi wtedy służby dysponowały, nie dało się podejrzeć ani podsłuchać, co się dzieje w środku – dodaje ks. Gęsiak.
Mimo zabezpieczeń, nie udało się w stu procentach wyeliminować podsłuchów, mówił rzecznik Episkopatu.
– W sali plenarnej po wielu latach odkryto zainstalowane podsłuchy, także mimo wszystko okazało się, że służby inwigilowały i podsłuchiwały to, o czym księża biskupi rozmawiali. Przy remontach mogliśmy odkryć miliony kabli, które nie wiadomo do czego tak naprawdę służyły, także niewykluczone, że one też były w trakcie budowy instalowane przez odpowiednie służby – mówił rzecznik Episkopatu.
Obecnie przy skwerze kard Wyszyńskiego 6 mieści się Sekretariat, Biuro Prasowe czy Archiwum KEP. Dwukrotnie gościł tam św. Jan Paweł II – w 1987 i 1991 roku.
Krystian Koryciński