Polacy z Mariupola wołają o pomoc. Nie dotarła ona do wszystkich naszych rodaków z zagrożonych walkami terenów Ukrainy, kolejni chcą schronić się w Polsce.
Alarmuje o tym portal polonijny „Słowo Polskie”. Chodzi o grupę osób z Mariupola, gdzie wskutek sobotniego ostrzału dzielnicy mieszkaniowej przez prorosyjskich separatystów zginęło 30 osób. Polacy sami piszą do polonijnych mediów apele z prośbą o pomoc- mówi redaktor Jerzy Wójcicki z portalu „Słowo Polskie”.
30-10-wojcicki1
Apele przyniosły oczekiwany skutek. W Mariupolu, gdzie mieszka 700 osób polskiego pochodzenia pojawił się konsul, który oceni sytuację na miejscu – dodaje Jerzy Wójcicki.
30-10-wojcicki2
Wczoraj szef dyplomacji Grzegorz Schetyna nie wykluczył kolejnej akcji ewakuacyjnej. W połowie stycznia do Polski sprowadzono z Donbasu 178 osób polskiego pochodzenia. Obecnie przebywają w specjalnie przygotowanych ośrodkach w Rybakach i Łańsku. Według zapowiedzi premier Ewy Kopacz miała to być jedyna ewakuacja.