Dzieci są bezsensownie karmione lekami na wszystko
Coraz więcej suplementów diety dla maluchów jest dostępnych w aptekach. Mają pomagać na wszystko: brak apetytu, zbyt powolny wzrost, ból zębów – alarmuje Gość Niedzielny.
Producenci suplementów diety wydają na reklamę kilkaset milionów złotych rocznie. Ostatnio na rynku prócz preparatów dla dorosłych, przede wszystkim na odchudzanie, jest coraz więcej leków ukazywanych jako panaceum na wszelkie trudności rodzicielstwa.
Dietetyczka dziecięca Aleksandra Kilen-Zasieczna ostrzega, że podawanie tych uzupełniaczy daje rodzicom „komfort psychiczny, iż działają dla dobra dziecka, natomiast prawdziwa pomoc przy bilansowaniu diety dziecka polega na czymś innym” -. Brakujące dzieciom witaminy i składniki mineralne powinny być im podawane w dobrze zbilansowanej diecie,a nie tabletkach. „Składniki zawarte w suplementach wchłaniają się znacznie słabiej niż z żywności” – podkreśla dietetyczka.
fot. Bruce Tuten, lic. CC