Home / Wiadomości  / Czy grozi nam demograficzna katastrofa?

Czy grozi nam demograficzna katastrofa?

Czy grozi nam demograficzna katastrofa?
fot. pixabay

Eksperci ostrzegają przed demograficzną katastrofą.

 

Polska stoi w obliczu poważnego kryzysu demograficznego. Od lat spada liczba urodzeń, a ekspertów coraz bardziej niepokoi tempo tego zjawiska. Jak podkreślał w Poranku z Radiem Warszawa Michał Kot, współautor książki „Jak uniknąć demograficznej katastrofy”, niska dzietność nie jest już tylko problemem Polski – to globalny trend.

 

Czy Polska jest wyjątkiem?

 

– Jak sobie popatrzymy na trendy, to w zasadzie na całym świecie dzietność spada. Nawet w tej Afryce Subsaharyjskiej, o której się mówi, że tam jest eksplozja dzietności, też wskaźniki zbliżają się do tych, które w Europie były jeszcze 30-40 lat temu .I ta tendencja pokazuje, że za chwilę tam też będzie coraz gorzej z liczbą rodzących się dzieci. Prognozy ONZ mówią, że mniej więcej do 2080 roku jeszcze będzie liczba ludności na świecie rosnąć, a potem zacznie bardzo szybko spadać – wyjaśniał.

 

Zdaniem autora, przyczyn spadku liczby urodzeń jest wiele, a sama pomoc finansowa, jak programy 800 plus, nie wystarczy. Autorzy książki apelują, by państwo i media wspólnie zadbały o promowanie wartości rodzinnych, a nie przedstawiały rodzicielstwa jako problemu.

Co może odwrócić groźny trend?

 

– Dużo łatwiej jest dać rodzinom pieniądze niż zadbać o to, co się dzieje w sferze szeroko rozumianej kultury. Oczywiście ten obraz rodzin w mediach jest po prostu nieprawdziwy. To zarówno w h mediach komercyjnych, często w takich debatach narzekamy na platformy streamingowe, które forsują pewien styl życia. Gdybyśmy jednak popatrzyli na media, które są w zakresie zarządzania władz państwowych, przede wszystkim media publiczne, to tam też specjalnie dużo treści, które by pokazywały szczęśliwe rodziny, nie ma – zauważył ekspert.

 

Michał Kot zwraca też uwagę na zjawisko migracji. Po pandemii około 180 tysięcy młodych, dobrze zarabiających osób opuściło Warszawę, wybierając życie poza dużym miastem. Nie ma zjawisk, które nie mogą się odwrócić – aby się to stało muszą zaistnieć trzy podstawowe czynniki – mówił Michał Kot.

 

-Młodzi ludzie muszą chcieć mieć dzieci, muszą mieć z kim mieć te dzieci i muszą mieć gdzie i za co godnie te dzieci wychować- dodał.

 

W 2024 roku w Polsce urodziło się około 252 tysięcy dzieci. Była to najmniejsza liczba narodzin w naszym kraju od czasów wojny. Według danych GUS w pierwszym kwartale 2025 roku na świat przyszło 58 tysięcy dzieci.

 

Cała rozmowa tutaj

 

 

A.C

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close