Home / Wiadomości  / Cywilizacja życia kontra cywilizacja śmierci

Cywilizacja życia kontra cywilizacja śmierci

Cywilizacja życia kontra cywilizacja śmierci
Fot. RW

Święty Jan Paweł II wzywał do budowania cywilizacji miłości. Dziś młodzi stypendyści Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia pokazują, jak przekładają to przesłanie na codzienność. Mówią o prawdzie, odpowiedzialności i wymaganiach wobec siebie. Bez taniego sentymentalizmu. Z odwagą i nadzieją.

 

 

Audycja „Co Kościół na to?” w Radiu Warszawa zaprosiła do studia młodych związanych z Fundacją Dzieło Nowego Tysiąclecia oraz ich duszpasterza. Rozmowę poprowadziła Weronika Ostrowska. Temat brzmiał mocno: „Cywilizacja życia kontra cywilizacja śmierci”. Pytanie było proste i wymagające: jak młodzi widzą dziś swoją rolę w zmaganiu o ludzkie serca? I co konkretnie robią, aby wybierać życie?

 

Cywilizacja miłości – definicja praktyczna

 

Młodzi patrzą na pojęcia Jana Pawła II przez pryzmat codziennych wyborów. Nie chodzi o wielkie hasła. Chodzi o serce człowieka i o relację z Bogiem. Miłość nie dzieli ludzi na „dobrych” i „złych”. Uznaje prawdę o zmaganiu, które toczy się w każdej osobie. Cywilizacja miłości zaczyna się wewnątrz. Dopiero potem promieniuje na zewnątrz – na uczelnię, scenę, biuro, dom.

 

„To nie wojna haseł. To troska o człowieka”

 

Ania Mielecka podkreśla, że nie lubi militarnego języka. W centrum widzi konkretnego człowieka z jego historią. W świecie sztuki walka toczy się o zachowanie serca. Nie o brawa i oceny. O wierność temu, co najważniejsze: o więź z Bogiem i o pokorę na scenie i poza nią.

 

„Świat IT też jest światem ludzi”

 

Iza Lengiewicz pracuje i studiuje w środowisku nastawionym na wynik. Widzi ryzyko, które niesie pogoń za skutecznością. Mówi wprost: jeśli oprę swoją wartość na sukcesach, upadnę. Cywilizacja życia każe zakorzenić tożsamość głębiej. W prawdzie, która wyzwala. W relacji, która nie kończy się wraz z projektem czy KPI.

 

Maciej Mazan sięga do źródeł. Przypomina, że język Jana Pawła II wyrasta z Ewangelii. Spór dotyczy nie tylko idei. Dotyczy serca. Miłość domaga się prawdy. Prawda stawia wymagania. A wymagania – paradoksalnie – niosą nadzieję. Bo pokazują sens i kierunek.

 

Głos duszpasterza: zacznij od siebie

 

Ks. Michał Stachera jasno nazywa przejawy obu cywilizacji. Gdzie rodzi się cywilizacja śmierci? W obojętności. W braku zainteresowania drugim człowiekiem, nawet „za ścianą”. Także w beznadziei i chwiejności. Gdy pierwsza porażka odbiera sens, a emocje dyktują decyzje. W hedonizmie, który obiecuje natychmiastową ulgę, a zostawia pustkę. W grzechu, który zawsze rani i prowadzi ku śmierci duchowej.

 

Jak budować cywilizację życia?

 

Zainteresuj się drugim. Powiedz „dzień dobry”. Zatrzymaj się. Zapytaj. Daj świadectwo. Słowa uczą, przykłady pociągają. Stawiaj wymagania z miłości. Sobie i innym. Wymagania nie uciskają. Wychowują. Praktykuj ascezę. Post i dyscyplina porządkują serce i otwierają na spotkanie. Wybieraj życie w małych decyzjach. Codziennie. Konsekwentnie.

 

Jan Paweł II bez „kremówek”

 

Goście podkreślają: papież nie był ciepłą pocztówką z dzieciństwa. Był prorokiem. Pisał i mówił rzeczy trudne. A jednak młodzi bez osobistych wspomnień patrzą na niego z wdzięcznością. Czytają. Konfrontują. Wprowadzają w czyn.

 

Co młodzi czerpią z nauczania papieża?

 

Odwagę szukania prawdy. Nawet gdy boli. Personalizm. Zawsze najpierw osoba, nie etykieta. Etykę pracy i odpowiedzialność. „Zdaj sprawę z nadziei, która jest w tobie.” Jedność wiary i sztuki. Kościół i kultura nie stoją naprzeciw siebie. Mogą tworzyć dobro razem.

 

Tolerancja to za mało

 

Padło mocne rozróżnienie: tolerancja nie wystarczy. Akceptuje dystans. Miłość przekracza dystans i angażuje serce. Cywilizacja życia potrzebuje miłości, nie obojętnej tolerancji. Syntetyczne przesłanie rozmowy brzmi prosto. Nie będzie „miło”, ale będzie Chrystus. Krzyż nie zamyka historii. Prowadzi do zmartwychwstania. Dlatego wierzący wybiera nadzieję. I zaczyna od nawrócenia własnego serca.

 

Wskazówki na dziś – praktyka w pięciu krokach

 

– Zrób pierwszy ruch. Zainteresuj się sąsiadem, kolegą z roku, współpracownicą.

– Odetnij nadmiar bodźców. Daj sobie ciszę na modlitwę i rachunek sumienia.

– Ćwicz wierność. Małe posty, konkretne obowiązki, dotrzymane słowo.

– Szukaj prawdy. Czytaj Pismo Święte, dokumenty Kościoła, teksty Jana Pawła II.

– Służ talentem. W sztuce, nauce, IT czy prawie – dawaj wartość większą niż aplauz.

 

Dlaczego warto wspierać Fundację Dzieło Nowego Tysiąclecia?

 

Stypendyści FDNT to „żywy pomnik” św. Jana Pawła II. Uczą się, pracują i służą. Rozwijają talenty i biorą odpowiedzialność za wspólnotę. Wsparcie fundacji to inwestycja w ludzi, którzy budują cywilizację życia – spokojnie, wiernie, dzień po dniu.

 

Cywilizacja miłości nie zaczyna się od debat. Zaczyna się od decyzji serca. Od prawdy, która wymaga. Od miłości, która wszystko dźwiga. Młodzi z Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia przypominają, że ten wybór jest możliwy. I że przynosi radość, która nie mija.

GK

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close