
Przyszły wtorek to wspomnienie świętego ojca Pio, franciszkanina, mistyka i stygmatyka, żyjącego w Pietrelcinie na południu Włoch. Z tej okazji w kościele ojców Kapucynów przy ulicy Miodowej w Warszawie odbędzie się modlitewne Triduum ku czci świętego. Zapraszał na nie w Poranku z Radiem Warszawa brat Piotr Stasiński, kapucyn, opiekun i asystent Grupy Modlitwy Ojca Pio.
Jak o.Pio tłumaczył Boże Miłosierdzie?
– Czytał w sumieniach ludzi, miał taki dar, że umiał, mógł czytać, wiedział, co w człowieku siedzi. Może nie w każdym, ale mówił tak: twoje grzechy to jest ogromna góra zła, ale ta góra ma swój koniec, ma szczyt i więcej nie ma, natomiast Boże Miłosierdzie jest bez końca . Czy rozumiesz, że to, co jest skończone jest mniejsze od tego, co jest nieskończone? Jak przyjmiesz Boże Miłosierdzie, to ta twoja góra grzechu się utopi w tym nieskończonym Miłosierdziu Bożym. I ten człowiek mówił, ja w to uwierzyłem i się wyspowiadałem – tłumaczył zakonnik.
Ojciec Pio był znany wśród włoskich wiernych głównie jako dobry spowiednik.
Czego dowiemy się o ojcu Pio?
– W niedzielę na wszystkich mszach świętych będą głoszone homilie o ojcu Pio, na temat jego życia nadzieją, na temat jego pokory. W poniedziałek będzie o jego duchowej walce, czyli także o walce z demonem, ze słabością ludzi. A na zakończenie, czyli 23 września, w samo święto ojca Pio, tematem jest „Zbawienie- nadzieją chrześcijanina”. I tę mszę świętą będzie celebrował arcybiskup warszawski Adrian Galbas. Natomiast konferencje o ojcu Pio będzie głosił brat Piotr Szaro, kapucyn z prowincji krakowskiej -dodał.
Święty Ojciec Pio jest patronem osób cierpiących i chorych, a także patronem duchowych zmagań .
Cała rozmowa tutaj
W.D.