Dożynki na Bielanach po raz pierwszy odbyły się na Serku Bielańskim, przyciągając mieszkańców całej Warszawy. Były tradycyjne potrawy, stoiska kół gospodyń wiejskich, koncerty i wspólne świętowanie plonów w sercu miasta

Pierwsze dożynki w historii Bielan

W sobotnie popołudnie mieszkańcy Bielan spotkali się na pierwszych w historii dzielnicy dożynkach. Wydarzenie odbyło się na Serku Bielańskim, w okolicach stacji metra Słodowiec. Choć pogoda początkowo nie rozpieszczała, atmosfera szybko stała się ciepła i radosna.

Burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk podkreślił, że inicjatywa ma przypominać warszawiakom o wiejskich tradycjach i kulturze:
– Chcemy wracać do naszych korzeni. Dożynki to okazja, by pokazać, co w polskiej kulturze najpiękniejsze – od kuchni regionalnej po rękodzieło i muzykę – mówił podczas rozmowy z Radiem Warszawa.

Smaki Urzecza i tradycyjna Sytocha

Na Bielanach pojawiły się liczne koła gospodyń i gospodarzy wiejskich z całego Mazowsza. Wśród nich Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich z Opaczy – Opaczanki. Pani Martyna Siudzińska zaprosiła odwiedzających na pierogi urzeczańskie z mięsem, kapustą i grzybami oraz na tradycyjną zupę sytochę – ziemniaczaną, gęstą i rozgrzewającą.

Przygotowania do bielańskich dożynek trwały od czwartku – najpierw powstał farsz do pierogów, w piątek lepiono je od rana, a w sobotę wszystko zapakowano i przewieziono na Bielany.

Gajowianki i syropy na zdrowie

Na Serku Bielańskim swoje stoisko miało także Koło Gospodyń Wiejskich Gajowianki z Gaju spod Wyszkowa. Panie zaprezentowały pierogi, pyzy, ciasta i szeroki wybór naturalnych syropów.

– Szczególnie polecamy syrop z czarnego bzu, rokitnika czy aronii. To prawdziwe bogactwo witamin na jesień – mówiła przewodnicząca Grażyna Połodziuk.

Gajowianki przyjechały nie tylko z kuchnią, lecz także z zaproszeniem – już za tydzień organizują potańcówkę w swojej miejscowości.

Seniorzy na Bielanach – aktywnie i wspólnie

Dożynki na Bielanach były również okazją do spotkań społecznych. Swoje stoisko miała Rada Seniorów Dzielnicy Bielany, która informowała mieszkańców o wydarzeniach dla osób starszych, rozdawała ankiety dotyczące zdrowego stylu życia i przeprowadzała testy sprawnościowe.

– Jesteśmy tu, aby słuchać potrzeb seniorów i organizować dla nich aktywności. Od gimnastyki po spotkania z lekarzami i wydarzenia integracyjne – tłumaczyła Maria Wojciechowska z Rady Seniorów.

Desery od Dobrych Duszków

Na koniec dnia nie mogło zabraknąć słodkości. Koło Gospodyń Wiejskich Dobre Duszki z Duchnowa przygotowało wyjątkowe desery. Największym powodzeniem cieszył się blok czekoladowy – klasyk, który wielu odwiedzających pamiętało z dzieciństwa.

Na stoisku można było spróbować także musu jogurtowego z galaretką i mango, tradycyjnej szarlotki, ciasta drożdżowego oraz placków serowych z cukrem.

– Przygotowania trwały całą noc. Chciałyśmy, żeby wszystko było świeże i pachnące – opowiadała pani Agnieszka z Duchnowa.

Koncerty i potańcówka

Dożynkom na Bielanach towarzyszyły koncerty i atrakcje rodzinne. Dzieci mogły bawić się na dmuchańcach, a dorośli słuchali występów Fundacji Hose oraz zespołu Staszek z Gór.

Wieczorem na scenie pojawił się Stanisław Karpiel-Bułecka z koncertem, który przyciągnął tłumy mieszkańców.

Serek Bielański – miejsce spotkań

Burmistrz Bielan wyjaśnił także pochodzenie nazwy „Serek Bielański”:
– To teren w kształcie serka, tak mówiło się od zawsze. Chcemy, by nazwa została oficjalnie wpisana i by to miejsce służyło mieszkańcom jako zielona przestrzeń i miejsce spotkań.

Dożynki na Bielanach – tradycja w sercu miasta

Pierwsze dożynki na Bielanach pokazały, że mieszkańcy Warszawy chcą wracać do tradycji i wspólnego świętowania. Były smaki z różnych regionów, radość, muzyka i wspólnota. Na Serku Bielańskim spotkały się pokolenia – od dzieci po seniorów – udowadniając, że święto plonów może z powodzeniem zagościć także w stolicy.

Dożynki na Bielanach relacjonowaliśmy na antenie Radia Warszawa

 

Partnerami wydarzeniami byli BYŚ, B.friend, Warszawska Spółdzielnia Spożywców Żoliborz Społem, KARMA.bielany, Dino.