
W Rzymie trwają przygotowania do pogrzebu papieża Franciszka, który w Poniedziałek Wielkanocny odszedł do Domu Ojca. Zgodnie ze zmianami w protokole, wprowadzonymi przez niego w listopadzie ubiegłego roku, będzie żegnany w sposób o wiele skromniejszy niż dotychczas. Ciało zmarłego papieża od dziś jest wystawione na widok publiczny w bazylice świętego Piotra w Watykanie.
Czas odejścia Franciszka znakiem
Jak podkreśla metropolita warszawski, arcybiskup Adrian Galbas, szczególny moment odejścia Franciszka, stanowi znak dla wszystkich wiernych.
– Tak, jakby Pan Jezus chciał nam wszystkim powiedzieć, dobra, jeżeli wierzycie, że ja zmartwychwstaję i żyję, to także ci, którzy we mnie wierzą, zgodnie z Ewangelią, też żyć będą. Więc Franciszek nie tyle umarł, co przeszedł do życia.
Dziękujemy za jego pontyfikat i służbę, za to że był blisko ludzi – mówił hierarcha podczas konferencji prasowej.
Franciszek proboszczem świata

fot.Artur Chmielewski
– Proboszcz świata, on to też powtarzał często, że chciałby być proboszczem świata. Może to tak do mnie trafia, bo sam byłem dziesięć lat proboszczem. Proboszcz to jest ten człowiek, który rzeczywiście jest blisko ludzkich spraw. Proboszcz to nie jest ktoś, kto może potrafi decydować z jakiejś wielkiej plebanii i za pomocą jakichś sterowników, tylko musi być bezpośrednio przy ludziach. I to był papież Franciszek – podkreślił metropolita.
Ojciec Święty całym pontyfikatem ukazywał, że nasza wiara to wzajemna solidarność i otwartość – dodał arcybiskup Adrian Galbas.
Braterstwo i równość ze wszystkimi
– Braterstwo, czyli znowu spotkanie z człowiekiem, ale nie tak, że ja stanę trzy piętra wyżej, a ty będziesz trzy piętra niżej, tylko że jesteśmy na tym samym poziomie. To, co nas łączy, może nas rozdzielać, mogą nas rozdzielać urzędy, mogą nas rozdzielać talenty, charyzmaty, ale to, co nas łączy, to jest nasza godność, ludzka przede wszystkim, bo on braterstwa nie rozumiał tylko wewnątrz wspólnoty chrześcijańskiej, a tym bardziej katolickiej.
Franciszek zgodnie z jego wolą zostanie pochowany w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. To świątynia, w której modlił się przed każdym z kluczowych momentów pontyfikatu. Ojciec Święty w dokumencie dotyczącym swojego pochówku prosił, aby na jego grobie widniał jedynie napis „Franciscus”.
Dziś o godzinie 19:00 nuncjusz apostolski arcybiskup Antonio Filipazzi będzie przewodniczył mszy w Archikatedrze Warszawskiej. We wspólnej modlitwie za Franciszka weźmie udział arcybiskup Adrian Galbas oraz przedstawiciele władz państwowych.
Artur Chmielewski