Chrońmy najmłodszych przed zagrożeniami w Internecie. Ruszyła ogólnopolska kampania społeczna #wiemcorobić. Jej celem jest edukacja dzieci i młodzieży oraz rodziców i nauczycieli na temat takich zjawisk jak „child grooming” i „sex-tortion”.
Kampania społeczna #wiemcorobić ruszyła 19 listopada 2024 roku i obejmie szereg działań edukacyjnych skierowanych do placówek oświatowych.
Główne cele kampanii to:
– Zwiększenie świadomości społecznej o zagrożeniach online i budowanie nawyków bezpiecznego korzystania z internetu.
– Zmniejszenie stygmatyzacji ofiar przestępstw internetowych poprzez przełamywanie stereotypów i uprzedzeń.
– Zachęcanie dzieci do zgłaszania przestępstw, wspierając je w trudnych sytuacjach.
– Wsparcie psychologiczne dla dzieci, które stały się ofiarami przemocy online, zarówno w formie stacjonarnej, jak i online.
– Podnoszenie kompetencji nauczycieli w rozpoznawaniu zagrożeń i udzielaniu wsparcia uczniom.
O niebezpiecznych zjawiskach, które zagrażają dzieciom w Internecie – mówiła w „Poranku z Radiem Warszawa” Jolanta Szklarska z Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
– Zjawisko „child groomingu” polega na uwodzeniu dziecka w sieci, z reguły przez osobę dorosłą, przez pewien czas, przy użyciu różnych form manipulacji. Po to, żeby doprowadzić do spotkania z dzieckiem, albo w realu, albo online, ale do spotkania, które służy wykorzystaniu seksualnemu dziecka – zdarza się również szantaż dla uzyskania pieniędzy – dodała Jolanta Szklarska.
– „Sextortion” to jest manipulacja zmierzająca do pozyskania intymnych zdjęć od dziecka, która w dalszej kolejności służy manipulacji w celu osiągnięcia korzyści finansowych. Dziecko dostaje w następnej kolejności komunikat, że jeżeli nie przekaże pieniędzy, to te zdjęcia zostaną upublicznione w sieci albo wysłane do rodziców albo do najbliższych przyjaciół – mówiła dyrektor Zarządu Głównego Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
Ważne jest, aby o zagrożeniach wiedzieli rodzice i nauczyciele.
– Bardzo jest też ważne, żeby sobie wyobrazić, jak się czuje dziecko, które dostaje takie komunikaty, z którymi nie wie, co ma zrobić. Bardzo ważne jest, żeby wykonało pierwszy krok, czyli żeby powiedziało komuś dorosłemu o tym, czego doświadcza. Przede wszystkim, jeżeli pojawiają się jakieś sygnały, świadczące o tym, że to jest szantaż seksualny, to należy taki kontakt zablokować, ale, co jest bardzo ważne, nie usuwać tych wszystkich wiadomości, bo to jest dowód – wyjaśniła.
Jolanta Szklarska dodała, że w takiej sytuacji bardzo ważna jest obecność rodzica, bo bez opiekuna prawnego policja nie może podjąć dalszych działań. Natomiast dziecko potrzebuje pomocy psychologa i terapeuty.
Krzysztof Jędrasik