Turystyczne jednostki Wilga, Pliszka i Słonka od dziś znów przewożą warszawiaków na drugi brzeg. Przyczyną kilkudniowej przerwy był niski stan wody. W najbliższych dniach taka sytuacja nie powinna się powtórzyć.
– Obserwujemy bacznie strony internetowe IMGW i parametry wodowskazu na bulwarze, na który możne spojrzeć też każdy z mieszkańców. Głównie jest to pomiar w szlaku żeglownym. Tendencja jest stała, ale delikatnie wzrostowa w najbliższym tygodniu, ma być jeszcze 10 cm więcej – mówi pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Dzielnicy Wisła, Jan Piotrowski.
Poziom Wisły jest niższy, niż jeszcze kilkanaście lat temu, jest on też zmienny. Promy nie są przystosowane do obecnych warunków.
– Promy są jednostkami specyficznymi, które były produkowane, gdy stany Wisły standardowo były znacznie wyższe. Natomiast nowe jednostki, które się pojawiają na Wisle, budowane są już konstruowane z wzięciem pod uwagę zmiennego charakteru poziomu Wisły. To między innymi prom Dudek, który kursuje dzięki środkom z Budżetu Obywatelskiego – dodaje Jan Piotrowski
Rejsy promami są bezpłatne. Trwają kilka minut, pozwalają jednak na podziwianie panoramy Warszawy z nietypowej perspektywy.
– Bardzo nam zależy na tym, żeby mieszkańcy, oprócz spacerów bulwarami, oprócz odwiedzania plaż, oprócz spędzenia czasu na naszych wydarzeniach, przede wszystkim korzystali z żeglugi. To jest największy urok i największa przyjemność. Warszawa z pokładu łodzi wygląda najpiękniej – zachęca pełnomocnik.
Bezpłatnym promem turystycznym można przepłynąć z Cyplu Czerniakowskiego na Saską Kępę, z nadbrzeża Mostu Poniatowskiego pod Stadion Narodowy i spod Multimedialnego Parku Fontann w okolice ZOO. Do końca sierpnia kursują codziennie, we wrześniu – tylko w weekendy. Promem można przewozić także rowery.
W. D.