Upały i nawałnice to nienaturalny stan nie tylko dla człowieka, ale także dla leśnych drzew, roślin i zwierząt. Aura ostatnich dni nie służyła naturze – mówił w Poranku z Radiem Warszawa Sylwester Chołast, dyrektor Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych.

– Jakiś miesiąc temu była duża nawałnica i powaliła bardzo dużo drzew w samym Otwocku. Widziałem to na własne oczy. Nasza siedziba znajduje się w Otwocku w pięknym lesie sosnowym i jakoś nam się udało to przetrwać – wskazuje.

Burze i gwałtowne zjawiska pogodowe nie są w przyrodzie nowością, jednak występują one coraz częściej.

– Te zmiany klimatyczne, te zjawiska atmosferyczne są coraz bardziej gwałtowne. One występowały cały czas, to nie jest tylko domena naszych czasów, ale one były w historii. Teraz są bardziej gwałtowne. Przed nimi trudno się uchronić, dotykając człowieka, niszczą budynki, niszczą dachy, ale również potrafią zniszczyć bardzo duże połacie lasu, nawet po kilkadziesiąt hektarów albo po kilkaset hektarów jak w Puszczy Piskiej około 20 lat temu, ale one zawsze występowały – podkreślił nasz gość.

Natura nie zawsze poradzi sobie sama ze skutkami nawałnic, czasem potrzeba pomocy leśników.

– Niszczy się drzewostan, ten drzewostan trzeba odnowić. Najpierw usunąć te wszystkie skutki nawałnic i połamane drzewa. One się za bardzo nie nadają nawet do wykorzystania gospodarczego, mamy pouszkadzane włókna, nie można tego przecierać na deski – wskazuje Sylwester Chołast.

W zachodniej części województwa mazowieckiego obowiązują ostrzeżenia meteorologiczne przed burzami. Według prognoz, w najbliższy weekend wrócą także upały.

Cała rozmowa z Sylwestrem Chołastem tutaj:

Wojciech Dudkowski