Od pierwszego startu minęło 100 lat. W warszawskiej dzielnicy powstało Rondo Polskich Maratończyków. Symboliczne odsłonięcie tablicy oraz piknik organizowany przez Urząd Dzielnicy Rembertów oraz Fundację „Maraton Warszawski” odbędzie się 7 września.
– Tradycje sięgają dwudziestolecia międzywojennego. Pierwsze Mistrzostwa Polski w Maratonie odbyły się właśnie w Rembertowie w 1924 roku. Wówczas start i meta były na terenie naszej dzielnicy, a trasa przebiegała przez Wawer, Zegrze i Nieporęt. W naszym zamyśle nazwa ronda ma być wyrazem szacunku dla wszystkich , którzy choć raz w życiu mierzyli się z dystansem maratońskim – mówi burmistrz Dzielnicy Rembertów, Maciej Iwanicki.
Poza obiektem powstanie też aleja dębów upamiętniająca najbardziej zasłużonych polskich biegaczy. Całą inicjatywę jednogłośnie poparła najpierw Rada Dzielnicy, a następnie Rada Warszawy.
– Może w nim wystartować każdy, ale nie każdy się decyduje. Do pokonania maratończyk ma 42 kilometry i 195 metrów. Musimy sobie uzmysłowić, że niektórych te liczby po prostu przerażają. To właśnie w tym, że bieg jest wymagający tkwi jego elitarność i nastawienie biegaczy na obrany cel. Piękno sportu polega na ciągłym zwalczaniu barier, pokus i przeciwności losu – wyjaśnia Marek Tronina, prezes Fundacji „Maraton Warszawski”.
Rondo u zbiegu ulic Strażackiej i Zesłańców Polskich w warszawskim Rembertowie zostanie oficjalnie otwarte 7 września podczas Pikniku Stulecia. Wówczas powstanie również Aleja Sław Maratonu, złożona z dębów, które upamiętnią najbardziej znane postaci związane z biegami. Jak podkreślił w rozmowie z reporterem Radia Warszawa prezes Fundacji „Maraton Warszawski”, miejsce będzie sukcesywnie rozwijane o kolejne nazwiska zasłużonych dla tej dyscypliny sportu. Innymi wydarzeniami zaplanowanymi na obchody są bieg oraz akcja charytatywna. Udział w Pikniku Stulecia będzie bezpłatny.
Artur Chmielewski