„Paradoksalnie, tego typu zakaz może przynieść pozytywny skutek” – mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” ks. prof. Waldemar Cisło. Dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie omawiał kontrowersyjną decyzję prezydenta stolicy.

Przypomnijmy, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wydał zarządzenie, w którym czytamy, że urzędy miejskie mają być neutralne religijnie. W praktyce oznacza to usunięcie krzyży z przestrzeni publicznej danej placówki.

– Prezydent Warszawy wpisuje się w to, co zawsze podkreśla, w swoją „europejskość”. W to, co już Rewolucja Francuska nam zafundowała. Mam nadzieję, że nie pójdzie do końca pod hasłami wolność, równość, braterstwo i świeckość. Ufajmy, że tak nie będzie. Krzyż to nie tylko symbol religijny, ale to jest też element kultury, tożsamości – mówił w poniedziałkowym „Poranku z Radiem Warszawa” ks. prof. Waldemar Cisło.

Duchowny dodał, że tego typu działania pojawiały się już w różnych krajach Europy. Jednak na ten temat wypowiedział się m.in. Europejski Trybunał Praw Człowieka.

– Tego typu rzeczy będą powracać, bo musimy się też odwołać do kontekstu politycznego. Niebawem są wybory, więc jest szukanie tematów zastępczych, bo jak nie ma chleba, to trzeba dać igrzyska. Szkoda, że do tego celu jest akurat używany krzyż. Musimy też mieć świadomość tego, że krzyż jest bardzo ważny dla ludzi wierzących. Jednak orzeczenia z Bawarii i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka podkreślają, że krzyż na swoje znaczenie nie tylko religijne, ale także kulturowe. Jest to wyraz miłości Boga do człowieka – podkreślił gość poranka.

Paradoksalnie, tego typu zakazy mogą przynieść pozytywny skutek dla chrześcijan – dodał ks. Cisło.

– To jest też motywujące dla nas ludzi wierzących, żebyśmy siebie samych zapytali: na ile ten krzyż jest ważny w moim życiu? Czy noszę go na swojej szyi? Czy jest w tym miejscu, gdzie pracuję, w klasie? Tak się stało w Bawarii, jak na ironię losu, (kiedy były próby usuwania symboli religijnych – przyp. red.) wtedy wszyscy uderzyli na alarm i powiedzieli: no zaraz, ale czy w moim miejscu pracy jest krzyż? I wtedy osiągnięto skutek odwrotny od zamierzonego, bo wszędzie tam, gdzie krzyża nie było, został on w wielu miejscach publicznych w Bawarii powieszony – mówił ks. Cisło.

Jakub Leduchowski z warszawskiego ratusza wyjaśniał, że „każdy pracownik stołecznego urzędu ma prawo używać symboli religijnych zgodnie ze swoimi przekonaniami. Standardy tego nie zakazują, mówią jedynie o neutralności urzędu jako instytucji i odnoszą się wyłącznie do przestrzeni dostępnej dla osób z zewnątrz” – zaznaczył Leduchowski.

Cała rozmowa z Poranka z Radiem Warszawa:

Krzysztof Jędrasik