11 lutego – czas refleksji o sensie cierpienia
To czas, który ukazuje sens cierpienia w świetle życia Jezusa Chrystusa. 11 lutego Kościół katolicki obchodzi Światowy Dzień Chorego. Ustanowił go św. Jana Pawła II w 1992 roku, we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes.
Światowy Dzień Chorego w tym roku będzie obchodzony już po raz 32. Głównym celem tych obchodów jest m.in.: uwrażliwienie społeczeństwa na konieczność zapewnienia jak najlepszej opieki osobom chorym, pomoc cierpiącym, by dostrzegali wartość cierpienia na płaszczyźnie ludzkiej, a przede wszystkim na płaszczyźnie nadprzyrodzonej, ukazywanie znaczenia opieki duchowej nad chorymi ze strony kapłanów diecezjalnych i zakonnych, jak również przypominanie o potrzebie duchowej i moralnej formacji pracowników służby zdrowia.
To wydarzenie jest okazją do modlitwy i promocji działań na rzecz ludzi chorych – mówił w piątkowym „Poranku z Radiem Warszawa” krajowy duszpasterz służby zdrowia ks. Arkadiusz Zawistowski.
– To jest ukazanie, że w świecie którym żyjemy jest cierpienie, jest choroba i ból. Św. Jan Paweł II chciał ukierunkować nas na odkrywanie sensu cierpienia w świetle Jezusa Chrystusa, Jego osoby, jego życia męki i śmierci. Chciał zaprosić do refleksji, wspólnej modlitwy i praktycznych działań na rzecz ludzi chorych, cierpiących, starszych – mówił kapłan.
W tym roku Światowy Dzień Chorego będzie obchodzony pod hasłem: „Nie jest dobrze, by człowiek był sam”. Niezwykle ważne jest bliska relacja z cierpiącymi. Jednak jest ona wyrażana w różny sposób – dodał na naszej antenie ks. Zawistowski.
– Jeśli chodzi o instytucje medyczne inaczej tę bliskość i tę komunię będzie wyrażał lekarz, który poprzez swój profesjonalizm i sztukę lekarska, postawienie dobrej diagnozy i jej odczytanie będzie wyrażał te bliskość z chorym. Inaczej będzie ją wyrażała pielęgniarka czy ratownik medyczny – zaznaczył duchowny.
Jest wielu cichych bohaterów, którzy na co dzień, w domach opiekują się bliskimi – podkreślił ks. Arkadiusz Zawistowski.
– Mnóstwo chorych jest w domach, gdzie mają swoich aniołów, którzy się nimi opiekują, który są niemal na każde ich zawołanie. Oni wiedzą np. jak trzeba ułożyć chorego, aby podać mu posiłek. To są te zwyczajne proste gesty miłości, które są wykonywane codziennie przez tysiące osób. To jest coś pięknego, to jest ukryte przed światem i kamerami – podkreślił gość poranka.
W tym roku Światowy Dzień Chorego będzie obchodzony już po raz 32. Z tej okazji papież Franciszek wydał specjalne orędzie. Zachęca w nim, by leczyć chorego poprzez leczenie relacji.
– „Nie jest dobrze, by człowiek był sam” (Rdz 2, 18). Od początku Bóg, który jest miłością, stworzył człowieka dla komunii, wpisując w jego istotę wymiar relacji. W ten sposób nasze życie, ukształtowane na obraz Trójcy Świętej, jest powołane do pełnego realizowania się w dynamizmie relacji, przyjaźni i wzajemnej miłości – pisze papież.
I dodaje: „Jesteśmy stworzeni, by przebywać razem, a nie samotnie. I właśnie dlatego, że ów projekt komunii jest tak głęboko wpisany w ludzkie serce, doświadczenie opuszczenia i samotności przeraża nas i okazuje się dla nas bolesne, a nawet nieludzkie. Staje się ono jeszcze bardziej dotkliwe w czasie słabości, niepewności i poczucia braku bezpieczeństwa, często spowodowanych wystąpieniem jakiejś poważnej choroby” – napisał Franciszek.
Pełna treść orędzia na XXXII Światowy Dzień Chorego TUTAJ.
Ks. Arkadiusz Zawistowski:
Krzysztof Jędrasik