Silne burze i ulewy to zjawiska, które najczęściej występują w Polsce latem. Wyładowania atmosferyczne i ulewne deszcze trzeba mądrze przeczekać. O właściwych zachowaniach w czasie burz mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” prezes Ochotniczej Straży Pożarnej Ursus Przemysław Dąbrowski.

Ze względu na siłę wiatru, ulewne opady deszczu i wyładowania atmosferyczne burze należą do zjawisk bardzo niebezpiecznych. W sezonie letnim ich występowanie w Polsce jest dość częste. Eksperci ze straży pożarnej radzą jak należy się zachować podczas takich zjawisk.

– Najlepszą z możliwych pozycji jakie możemy zająć jest przykucnięcie. Trzeba poszukać miejsc obniżonych, ale należy zwrócić uwagę, by nie były to miejsca, gdzie jest woda. Bo wówczas sytuacja może się dla nas diametralnie zmienić na niekorzyść. Dlatego spróbujmy zawsze znaleźć jakieś bezpieczne miejsce w jakimś budynku, byśmy nie byli narażeni na ewentualne porażenia – mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” prezes OSP Ursus Przemysław Dąbrowski.

Burze są szczególnie niebezpieczne podczas wędrówek górskich – dodał Przemysław Dąbrowski.

– Powinniśmy wcześniej sprawdzić prognozę pogody i wówczas odłożyć wędrówkę na inny dzień. W górach szczególnie występują nagłe zjawiska burzowe. Tutaj na Mazowszu jednak widać zbliżający się front i to powinna być dla nas taka czerwona lampka ostrzegawcza – dodał strażak.

Jadąc samochodem, podczas bardzo ulewnego deszczu warto zatrzymać auto. Jednak trzeba to zrobić w sposób rozsądny – wyjaśnia Przemysław Dąbrowski.

– Nie da się podać takiej jednej konkretnej recepty. Zatrzymanie sie w pasie ruchu może spowodować, że ktoś w nas wjedzie. Zatrzymanie sie na poboczu wydaje się bezpieczniejsze, ale też trzeba to zrobić roztropnie. Trzeba włączyć światła awaryjne, być może też światła przeciwmgłowe, żeby nas było wydać – dodał strażak.

Po burzach strażacy najczęściej usuwają powalone drzewa z dróg i posesji i odpompowują wodę z zalanych budynków.

Przemysław Dąbrowski i Daniel Kidaj z synem Jasiem:

Krzysztof Jędrasik