Alkohol i kąpiel w miejscach niedozwolonych to główne przyczyny tragedii nad wodą – informuje Robert Rodziewicz. Wiceprezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Legionowie mówił w „Poranku z Radiem Warszawa” o ważnych zasadach bezpieczeństwa.

W sezonie wakacyjnym wiele osób korzysta z naturalnych zbiorników wodnych. Trzeba jednak pamiętać, że mają one swoją specyfikę. Inne warunki są w rzekach, a inne w jeziorach i w morzu.

Często nieodpowiedzialne zachowanie osób przebywających nad wodą doprowadza do tragicznych wypadków – mówił na naszej antenie wiceprezes WOPR Robert Rodziewicz.

– Nadal króluje u nas alkohol na plażach. A jak alkohol to i brawura, a jak brawura to przejawy różnych pomysłów, nie powiem już jakich. Generalnie rzecz biorąc alkohol i kąpiel w miejscach niedozwolonych to podstawa tych wszystkich nieszczęść. Proponuję wybierać miejsca strzeżone przez ratowników – mówił gość poranka.

Wiceprezes WOPR Legionowo przypomniał o tragicznych statystykach, które notowane są w Polsce.

– Te nieszczęsne skoki do wody. Mówi się, że w Polsce tonie około 500 osób rocznie, ale nie mówi się o tym, że około 700 osób rocznie doznało urazu szyjnego odcinka kręgosłupa. Z tych 700 osób, około 500 to są wypadki w wodzie – tłumaczył Robert Rodziewicz.

Wiceprezes WOPR Legionowo przypomniał także o specyfice Jeziora Zegrzyńskiego.

– Pamiętajmy, że Jezioro Zegrzyńskie powstało w latach 60. poprzez wybudowanie zapory w Dębem. Wcześniej były tam pola. I są tam i dołki i górki, są miejsca mniej i bardziej niebezpieczne. Na pewno najbardziej niebezpieczne miejsca to wszelkie budowle hydro-techniczne: jazy, śluzy czy przepusty. tam proponuję nie wchodzić do wody, bo nie wiemy jakie jest ukształtowanie dna – dodał Robert Rodziewicz.

Służby przypominają także, by uważać na wstrząs termiczny w wodzie, należy zanurzać się stopniowo oraz nie kąpać się bezpośrednio po dłuższym opalaniu.

Jeśli korzystamy ze sprzętów wodnych warto być wyposażonym w narzędzia ratunkowe i asekuracyjne.

Krzysztof Jędrasik