Home / Bez kategorii  / „Naszą reakcją możemy uratować czyjeś życie”

„Naszą reakcją możemy uratować czyjeś życie”

„Naszą reakcją możemy uratować czyjeś życie”

Informację o dziwnie zachowującym się mężczyźnie, otrzymali 7 maja strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego w Warszawie. Leżał na tyłach parku Ujazdowskiego przy ulicy Johna Lennona.

 

Siódmego maja po godzinie 17 strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego otrzymali zgłoszenie. Mieszkańcy widzieli mężczyznę już rankiem tego dnia i myśleli, że jest pijany. Funkcjonariusze odnaleźli młodego mężczyznę, gdy w pozycji embrionalnej leżał przy skraju jezdni i dygotał z zimna. Okryli go kocem termicznym. Podczas legitymowania bardzo osłabiony 32-latek wyznał, że jest głodny i spragniony, ponieważ od trzech dni nic nie jadł i nie pił. W obawie o jego życie strażnicy wezwali pogotowie ratunkowe. Po przebadaniu przez ratowników mężczyznę zabrano do szpitala – mówi starszy inspektor Jerzy Jabraszko z Referatu Prasowego stołecznej Straży Miejskiej.

 

Straż Miejska apeluje o zgłaszanie podobnych sytuacji pod numer alarmowy 986. Czasem nasza szybka reakcja może okazać się kluczowa dla osoby potrzebującej.

 

Ja kiedyś pracowałem w pogotowiu. Wielokrotnie wytłumaczeniem dla nieudzielenia pomocy było określenie kogoś „pijakiem”. Skoro „pijak” to ich zdaniem nie potrzebował pomocy. Bardzo często dzieje się to w ruchliwych miejscach. Tu kłania nam się psychologia społeczna, która mówi, że im większy tłum, tym mniejsza szansa na pomoc. Bardzo często zdejmujemy odpowiedzialność z siebie myśląc o tym, że ktoś inny z przechodniów może przecież pomóc. Często też tłumaczymy się niewiedzą. Proszę pamiętać, że nadrzędnym dobrem jest ludzkie życie. Należy udzielać pomocy. Nawet jeżeli nie mamy dokładnej wiedzy medycznej, czasem wystarczy zadbać o udrożnienie dróg oddechowych i delikatne przekręcenie głowy. Do tego jesteśmy też zobligowani przez prawo – mówi Wojciech Walczak, psycholog specjalista z Poradni Zdrowia Psychicznego Psychoklinika.

 

Naszą reakcją możemy uratować czyjeś życie – podkreśla ekspert.

 

Działania pomocowe na terenie miasta od ponad roku koordynuje Warszawskie Centrum Integracji „Integracyjna Warszawa”. Dzięki jego działalności znacznie skrócił się czas interwencji podejmowanych przez straż miejską i policję. Miejski koordynator utrzymuje również stały kontakt ze szpitalami oraz placówkami ochrony zdrowia. Wskazuje odpowiednie miejsca noclegowe dla osób opuszczających szpitale lub mające trudności w poruszaniu się.

 

Artur Chmielewski

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close