RKS Okęcie jest w trakcie sporu z m. st. Warszawa oraz dzielnicą Włochy
– Nasz klub to przede wszystkim piłka nożna – mówił w Poranku z Radiem Warszawa Stanisław Gajlewicz, prezes zarządu klubu RKS Okęcie. Seniorska drużyna niemal stuletniego klubu zajmuje 3 miejsce w tabeli piątej ligi mazowieckiej grupy pierwszej.
RKS Okęcie jest w trakcie sporu z miastem oraz dzielnicą Włochy, który dotyczy użytkowania stadionu przy ul. Radarowej.
– Mamy tytuł zarządzania tym terenem nieodpłatnie, ponieważ RKS Okęcie jest organizacją pożytku publicznego. Wszystkie środki, które mamy, przeznaczamy na szkolenie młodzieży. Warszawa jest właścicielem tego terenu, a naszym partnerem do wszelkich rozmów jest dzielnica Włochy – mówił Stanisław Gajlewicz.
Miasto wytoczyło klubowi kilka pozwów, według których RKS musiałby zapłacić ok. 260 tys. złotych za użytkowanie fragmentu terenu, który stanowi wjazd na teren klubu.
– Jest to pewnego rodzaju niejasność. Formalnie, w dokumentach to my jesteśmy zarządzającym, natomiast dokument, który o tym mówi, tego kawałka nie obejmuje. Wyobrażałbym to sobie tak, że najpierw prostujemy ten temat, i wtedy miasto nam ewentualnie zabiera ten kawałek. A nie tak, jak to się stało teraz, że miasto powiedziało: „ja zabieram” – dodał prezes.
Jak mówił Stanisław Gajlewicz, dziś ma odbyć się pierwsze od trzech lat spotkanie z władzami miasta w sprawie konfliktu – prezes ma rozmawiać z wiceprezydent Warszawy Renatą Kaznowską.
Stanisław Gajlewicz:
Krystian Koryciński