W środę wyrównanie, a w czwartek przekroczenie najniższego poziomu wody w Wiśle w Warszawie – takie prognozy opublikował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Już dziś rekord jest niebezpiecznie blisko – na stacji Warszawa-Bulwary poziom wody wynosi 28 centymetrów.
– Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że już jutro w godzinach popołudniowych zostanie osiągnięta wartość 26 centymetrów. Ale prognozy są jeszcze mniej optymistyczne, ponieważ pojutrze stan wody może opaść nawet do 25 centymetrów – mówi Grzegorz Walijewski, rzecznik prasowy IMGW.
Niski poziom wody w Wiśle może nieść za sobą niebezpieczne konsekwencje.
– Każda tak niska wartość wody powoduje ogromne problemy w różnych ekosystemach. Przy niskim stanie wody mamy wyższą temperaturę. Gdy jest wyższa temperatura, rozwija się więcej tych mało potrzebnych żyjątek, typu glony, bakterie. To jest na pewno negatywna sytuacja, szczególnie w momencie, kiedy mamy lato, kiedy mamy wysokie wartości temperatury – dodaje rzecznik IMGW.
Z powodu niskiego poziomu wody w Wiśle w Warszawie nie kursują również niektóre promy.
Dotychczasowy rekord poziomu wody w Wiśle na stacji Warszawa-Bulwary wynosi 26 cm – takie pomiary zanotowano w 2015 i 2018 roku.
Krystian Koryciński