XIII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym
Trwa Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym pod hasłem „Solidarni z Libanem”. Jest to czas uwrażliwienia na potrzeby chrześcijan żyjących na Bliskim Wschodzie. Jak podkreśla metropolita gdański abp Tadeusz Wojda, nasza pomoc nie powinna ograniczać się do jednego dnia w roku.
– W sposób szczególny my, jako chrześcijanie, jesteśmy zobowiązani do tego, by nieustannie świadczyć pomoc tym, którzy jej potrzebują. Papieskie Dzieło Pomocy Kościołowi w Potrzebie stara się to czynić przez cały rok. Nie możemy ograniczać się do sporadycznej pomocy. Cały czas jesteśmy odpowiedzialni za drugiego człowieka.
Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński zaznacza, że w tym roku pomoc dociera, przede wszystkim, do mieszkańców Libanu.
– Ważną jest rzeczą, aby mieszkańcom – w tym roku Libanu – pomagać w kraju, w którym mieszkają, aby nie musieli udawać się na tułaczkę. Przykładem jest sytuacja na naszej wschodniej granicy. To bardzo trudna pielgrzymka ku wolności, niejednokrotnie naznaczona śmiercią.
Jak dodaje bp Artur Miziński, pomoc mieszkańcom Libanu jest nieoceniona. Ten kraj potrzebuje naszej solidarności, która wynika z nauczania Jezusa Chrystusa – podkreśla.
– Każdy z nas wie doskonale, że w ojczyźnie czujemy się najlepiej. Jest to nasze miejsce na ziemi, z którego pochodzimy i w którym mamy prawo pozostać. Ta nasza pomoc, którą oferuje Libańczykom PKWP jest nieoceniona. Liban potrzebuje dzisiaj naszej solidarności, która wynika z Ewangelii Jezusa Chrystusa. Ci ludzie są nękani licznymi konfliktami.
Tegoroczny XIII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym przypada 14 listopada. Jego organizatorem jest Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym został ustanowiony decyzją Konferencji Episkopatu Polski w 2008 roku. Obchodzony jest w każdą drugą niedzielę listopada.
Jakub Panak