Na Starych Powązkach w Warszawie spoczął Wiesław Gołas
Na Starych Powązkach w Warszawie spoczął Wiesław Gołas, popularny aktor filmowy, teatralny i kabaretowy. Znany kilku pokoleniom Polaków artysta zmarł w ubiegłym tygodniu w wieku 90 lat.
Wiesława Gołasa przyszło pożegnać kilkaset osób – rodzina, przyjaciele i fani. Aktor Daniel Olbrychski mówił, że Wiesław Gołas był jego autorytetem.
– To był mój ulubiony aktor. Już w czasach szkolnych marzyłem o tym, aby osiągnąć to, co on – powiadał Daniel Olbrychski.
Aktorka i wieloletnia przyjaciółka Wiesława Gołasa Magdalena Zawadzka zapamiętała go jako życzliwego i skromnego człowieka.
– Był wszechstronny i niezwykle uzdolniony. Mistrz aktorstwa dla wielu z nas – dodała.
Wiesław Gołas zmarł 9 września w wieku 90 lat. Był znany z takich filmów, jak „Żona dla Australijczyka”, „Poszukiwany, poszukiwana” czy seriali – „Czterej pancerni i pies” i „Kapitan Sowa na tropie”. Sympatię widzów zdobył dzięki znakomitym rolom komediowym, choć stworzył też wiele świetnych kreacji dramatycznych. Znany z występów w kabarecie „Dudek” i „Kabarecie Starszych Panów”, wykonawca piosenki „W Polskę idziemy”, współtwórca kabaretu „Koń”.
W czasie drugiej wojny światowej działał w ruchu oporu, był członkiem Szarych Szeregów. Popularność, a także uznanie krytyki, przyniosła mu tytułowa rola w filmie „Ogniomistrz Kaleń” Ewy i Czesława Petelskich z 1961 roku. Ugruntowała ją kreacja tytułowego inspektora w serialu Stanisława Barei „Kapitan Sowa na tropie” z 1965 roku, który był jednym z pierwszych hitów naszej telewizji. Wiesław Gołas zagrał w niemal 100 filmach, wśród nich „Dzięcioł”, „Brunet wieczorową porą”, „Nie ma róży bez ognia”, „Zaklęty dwór”, czy serialach – „Droga” i „Alternatywy 4”. Częściej odtwarzał role drugoplanowe, znakomicie portretując ciekawe i barwne postacie o wyrazistych charakterach. Występował w niewielkich, ale znaczących epizodach, kreując na przykład Franciszka w „Grze” Jerzego Kawalerowicza, piekarza w „Dziurze w ziemi” Andrzeja Kondratiuka czy Stefana Czarnieckiego w „Potopie”. W latach 1955-1985 występował na deskach warszawskiego Teatru Dramatycznego, potem – Polskiego. Współpracował ze znakomitymi reżyserami. U Konrada Swinarskiego wystąpił jako Brighella w „Księżniczce Turandot” Carla Gozziego, u Jana Świderskiego zagrał Koczkariowa w „Ożenku” Mikołaja Gogola, a w „Zemście” Aleksandra Fredry – reżyserowanej przez Gustawa Holoubka – swą ulubioną postać Papkina. Współpracował również z Kazimierzem Dejmkiem i Andrzejem Łapickim. Grał także w Teatrze Telewizji.
Otrzymał wiele nagród i odznaczeń, między innymi w 2009 roku Złoty Medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” i Doroczną Nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za całokształt twórczości w ubiegłym roku.
IAR