
Na temat czerwcowych wyborów z 1989 roku wypowiedział się pisarz i publicysta, Rafał Ziemkiewicz – gość poranka „Siódma9”.
Problematyczną kwestią było to, co działo się tuż po wyborach. Rządzący nie sprostali oczekiwaniom Polaków.
Wiedza, którą dysponowali ówcześni politycy była niewystarczająca. Ponadto, większy nacisk na komunistów byłby niekorzystny dla opozycji i mógłby wpłynąć na wynik wyborów. Bieg wydarzeń nie mógł być inny.
– Wybory pokazały, że sytuacja jest zasadniczo inna. Ci którzy w naszym imieniu prowadzili politykę odrzucili to, co powiedziało społeczeństwo – podkreślał Rafał Ziemkiewicz.
Dla środowisk opozycyjnych 4 czerwca 1989 roku jest jedną z najważniejszych dat w historii Polski. Wielokrotnie próbowano zbudować kult tamtych wydarzeń. Jednak nie przyniosło to zamierzonych efektów.
– Nie można wykreować daty, która nie budziła emocji w tamtym czasie – mówił Rafał Ziemkiewicz.
Wybory były wielkim zwycięstwem, lecz według publicysty nie wniosły niczego nowego i nie wpłynęły znacząco na rzeczywistość, w której żyjemy.
Dzisiaj obchodzimy 32. rocznicę wyborów. Z tej okazji o godz. 12:00, w Warszawie u zbiegu ulic Świętokrzyskiej, Kopernika i Tamki zostanie odsłonięty „Pomnik Solidarności”.
Rafał Ziemkiewicz:
Jakub Panak