Drony pomagają policji w walce z pandemią. Statki powietrzne były wykorzystywane dotychczas przez funkcjonariuszy do poszukiwania osób zaginionych, jak również przez policjantów ruchu drogowego przy kontroli przestrzegania przepisów.
Jak tłumaczy podkom. Michał Gaweł z Komendy Głównej Policji, pomagają one funkcjonariuszom zbadać miejsca, które są ciężko dostępne dla tradycyjnych patroli.
– Od początku trwania pandemii w Polsce były wykorzystywane szczególnie na początku, kiedy wprowadzono pierwsze obostrzenia, między innymi te dotyczące zakazu przemieszczania się. Już wtedy sprawdzaliśmy wszystkie te miejsca, w których praca tradycyjnych patroli lub zmotoryzowanych była bardzo pracochłonna lub nie zawsze możliwa. Mowa tu głównie o terenach zielonych i innych trudno dostępnych miejscach – mówi.
Obecnie drony szukają skupisk ludzi.
– Obecnie dotyczy to głównie sytuacji niestosowania się chociażby do zakazu gromadzenia się osób. Sprawdzenie jednego parku to dla zespołu policji to zazwyczaj kilkadziesiąt minut pracy. Taką samą pracę w kilkadziesiąt sekund może wykonać operator drona. Warto podkreślić, że urządzenia te często wyposażone są w kamery termowizyjne, więc nawet po zmroku można szybko ustalić gdzie są skupiska ludzi. Wówczas operator drona przekazuje patrolowi informacje o lokalizacji osób, które łamią obowiązujące przepisy – dodaje.
Wraz z wyższymi temperaturami coraz więcej ludzi postanawia korzystać z uroków wiosny. Jednak jak przypomina policja – obowiązujące przepisy pozwalają na gromadzenie się maksymalnie 5 osób. Uczestnicy mają obowiązek zakrywania nosa i ust oraz zachowania 1,5 m odległości od innych osób. Ponadto odległość między zgromadzeniami nie może być mniejsza niż 100 m.
Greta Laura Sulik