Na środowej (2.12) konferencji prasowej, IPN przedstawił szereg inicjatyw, które upamiętniają rewoltę grudniową z 1970 r. Działania przygotowane przez historyków nie tylko popularyzują wiedzę o tym zrywie, ale znacznie ją poszerzają.
Lata 1968-1970 był to najgorszy (nie wyłączając stanu wojennego) po czasach stalinowskich okres w historii Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Coraz więcej ludzi dostrzegało, że model polityczny, społeczny i ekonomiczny lansowany przez Władysława Gomułkę i jego ekipę systematycznie wyczerpywał się.
– Grudzień 70 jest to jedna z czarnych kart w historii PRL, jednak te wydarzenia w konsekwencji przyczyniły się do upadku komunizmu – mówił prezes IPN dr Jarosław Szarek.
– W grudniu 1970 r. na ulicę miast Wybrzeża wyszli robotnicy poruszeni ogłoszoną podwyżką cen. Chcieli wykrzyczeć swoje niezadowolenie, chcieli rozmawiać z władzą. Władza komunistyczna nie chciała prowadzić rozmów, wysłała przeciwko nim oddziały wojska i milicji. (…) Upokorzenie, jakie niósł za sobą grudzień 1970 r. to nie tylko represje, katowanie zatrzymanych na komendach milicji, ale i nocne pogrzeby ofiar. Od samego początku władza komunistyczna czyniła wszystko, żeby pamięć o tych wydarzeniach została zatarta.
Padały strzały, kilkadziesiąt osób straciło życie, tysiące zostało rannych, wielu aresztowano. Wydarzenia swój początek miały w miastach na Wybrzeżu, ale z czasem fala protestów objęła cały kraj. Strajkowano w wielu zakładach pracy, roznoszono ulotki, z protestującymi solidaryzowali się również studenci.
– Skala, dynamika tych protestów była tak duża, że Moskwa zdecydowała się na wymianę ekipy. Pierwszego sekretarza Władysława Gomułkę zastąpił Edward Gierek. Partia, która w swojej nazwie miała przymiotnik 'robotniczy”, jednak obrała sobie za cel, już nie po raz pierwszy właśnie robotników – dodaje prezes IPN.
W wydarzeniu wzięli udział: prezes IPN dr Jarosław Szarek, dyrektor Oddziału IPN w Gdańsku prof. Mirosław Golon i dyrektor Oddziału IPN w Szczecinie dr Paweł Skubisz.
Więcej na portalu: grudzien70.ipn.gov.pl
Karolina Stachacz