W bieżącym roku, w obecnej sytuacji związanej z pandemią COVID-19, przez cały listopad będzie można uzyskać odpust zupełny dla wiernych zmarłych – czytamy w dekrecie opublikowanym na polecenie Ojca Świętego przez Penitencjarię Apostolską. Z ks. Łukaszem Wiśniewskim, marianinem, dyrektorem Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich o akcji modlitewnej za dusze czyśćcowe rozmawia Katarzyna Matusz-Braniecka.

 

Co oznacza pamięć o tych, którzy odeszli?

 

Pamięć oznacza przede wszystkim naszą modlitwę, to, że nie tylko ich wspominamy, ale że pragniemy być z nimi nieustannie, a realizuje się to przez świętych obcowanie, przez naszą modlitwę, wzajemne wstawiennictwo. Polega ono na tym, że my modlimy się za zmarłych, a oni wstawiają się za nas.

 

O czym warto, żeby pamiętali ci z nas, którzy w ostatnim czasie stracili swoich bliskich?

 

Przede wszystkim o miłości wobec tych osób, które odeszły. To, co możemy im ofiarować, to jest miłość, nasza pamięć. To, że pamiętamy iż modlimy się za nich, jest wyrazem tego, że chcemy razem trwać i wierzymy, że będziemy żyć wiecznie z nimi, że to życie na ziemi było jak najbardziej pięknym darem, ale czeka nas jeszcze większy dar, wspólne życie wieczne w Niebie.

 

Skąd mamy taką pewność?

 

To jest nasza wiara, cotygodniowe niedzielne wyznanie wiary, kiedy mówimy: Wierzę w Boga…

To nam daje tę pewność, że idziemy razem, wspólnie ku temu celowi, jakim jest Niebo.

 

Czy koronawirus nie przypomniał nam, że jesteśmy śmiertelni?

 

Myślę, że koronawirus nie tyle przypomniał, co przestraszył niektórych. Pokazał, że faktycznie nie jesteśmy samowystarczalni. To, co dla nas, jako ludzi wierzących, jest ważne, to nie tyle, żeby bać się śmierci i kurczowo trzymać się życia, ale zobaczyć, że śmierć została pokonana, że Jezus Chrystus na krzyżu pokonał ją i nawet różnego rodzaju choroby czy trudności nie przekreślają tego zwycięstwa, a wręcz przeciwnie, mogą nas jeszcze bardziej umacniać w wierze, że jesteśmy w rękach Boga.

 

Dlaczego św. Stanisław Papczyński jest dobrym orędownikiem dusz czyśćcowych?

 

Jest wielkim propagatorem modlitwy za zmarłych. Sam miał wielką wrażliwość, czy jako kapelan żołnierzy, którzy ginęli często bez przygotowania, czy też, kiedy widział wiele osób, które umierały w czasie zarazy. Sam też wiele razy unikał śmierci i widział, jak ważne jest, żeby pamiętać o konających i zmarłych.

 

W jaki sposób modlić się za naszych zmarłych?

 

Mamy tutaj wiele różnych sposobów od zwykłej modlitwy w intencji zmarłych: „Wieczny odpoczynek, racz im dać Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci” czy „Dobry Jezu, a nasz Panie, daj im wieczne spoczywanie”, po nawiedzanie cmentarzy, zapalanie świec, ofiarowanie naszych modlitw. Najdoskonalszą modlitwą, którą możemy ofiarować, jest Msza św. i to jest najpiękniejszy dar. Mamy różnego rodzaju odpusty za zmarłych, kiedy szczególnie w oktawie dnia zadusznego nawiedzamy cmentarze, możemy te odpusty uzyskać. Jest wiele możliwości, nasze dobre uczynki i naszą jałmużnę możemy ofiarować w intencji zmarłych.

 

 

O duszach czyśćcowych mówi się coraz więcej, na ekrany kin wszedł właśnie film

 

„Czyściec” to najnowszy film Michała Kondrata, którego jesteśmy partnerem medialnym. Jest to poruszająca opowieść o duszach czyśćcowych. To próba znalezienia odpowiedzi na to, co czeka nas na końcu naszej ludzkiej egzystencji. To także przypomnienie postaci najbardziej znanych mistyków, w tym Fulli Horak, św. Faustyny Kowalskiej, św. Stanisława Papczyńskiego czy św. Ojca Pio.

 

Jeszcze można włączyć się do nowenny za zmarłych…

„Zważ, że wielkim uczynkiem miłości jest towarzyszenie zmarłym w ich pogrzebie, lecz jeszcze większym dziełem jest uwalnianie ich dusz z grobu oczyszczających płomieni przez pobożne modlitwy” – mówił św. Stanisław Papczyński. Nowennę za zmarłych „Niech dojdą do domu Ojca” odmówimy w terminie (1-9 listopada), szczegóły na stronie www.spm.org.pl.

 

Patronat nad wydarzeniem objęło Radio Warszawa