Kolejne ograniczenia w strefie żółtej i czerwonej weszły w życie
W życie weszły kolejne ograniczenia związane z przeciwdziałaniem epidemii koronawirusa. Od dziś w strefie czerwonej nie można zorganizować imprezy okolicznościowej, zaś w powiatach żółtych dopuszczalne są jedynie skromne przyjęcia bez możliwości tańczenia. Od stacjonarnej nauki odchodzą szkoły średnie i wyższe.
152 powiaty czerwone od dziś bez zorganizowanych wesel, chrzcin czy innych imprez okolicznościowych. W pozostałej części kraju, czyli w strefie żółtej, podobne przyjęcia są możliwe z udziałem maksymalnie 20 osób, ale bez zabaw tanecznych.
–Wesela były takim miejscem, gdzie bardzo często ludzie się od siebie zakażali – tłumaczył premier Mateusz Morawiecki.
Od dziś w strefie żółtej nauka w trybie mieszanym w szkołach średnich. W strefie czerwonej te placówki mają pracować zdalnie. W związku z rozprzestrzenianiem się epidemii w czwartek (15.10) rząd wprowadził ograniczenia dotyczące funkcjonowania szkół. Przedszkola i szkoły podstawowe pracują bez zmian.
Minister edukacji Dariusz Piontkowski powiedział, że naukę na odległość mają mieć zapewnioną także ci uczniowie, którzy w domu mają problem z dostępem komputera.
–Dyrektor szkoły będzie miał obowiązek, aby zorganizować dla nich zajęcia stacjonarne, bądź zajęcia na odległość, ale na terenie szkoły i za pomocą sprzętu, który w szkole się znajduje – wyjaśniał minister.
Decyzja dotycząca szkół wyższych i średnich zapadła w czwartek. Premier Mateusz Morawiecki nie wykluczył wtedy wprowadzenia nauki zdalnej także w szkole podstawowej.
–Jeżeli nie powstrzymamy rozprzestrzeniania się wirusa, to rozważamy wszelkie scenariusze, aczkolwiek ten jest jednym z najtrudniejszych, dlatego że on jednocześnie oznacza bardzo duże utrudnienia w świadczeniu pracy przez rodziców tych najmłodszych dzieci – powiedział Mateusz Morawiecki.
Premier dodał, że nauka przez Internet jest mniej efektywna niż stacjonarna i zapowiedział odchudzenie podstawy programowej.
Poniedziałek to także pierwszy dzień roboczy z ograniczeniami w transporcie publicznym. Zajętych może być jedynie 50 procent miejsc siedzących lub 30 procent liczby wszystkich miejsc w autobusie, tramwaju czy pociągu.
IAR