11 lipca obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów w latach 1943-45. Tego dnia przypada rocznica tzw. „krwawej niedzieli”.

11 lipca 1943 roku, na Wołyniu doszło do największej fali mordów na obywatelach II Rzeczypospolitej. Celowo wybrano niedzielę, aby zaskoczyć jak największą liczbę Polaków zebranych w kościołach na mszach świętych. Mianem „krwawej niedzieli” określa się akcję masowej eksterminacji polskiej ludności dokonanej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery, Ukraińską Powstańczą Armię (UPA) oraz ukraińską ludność cywilną. Tego dnia zaatakowano w 99 miejscowościach, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim.

Ludobójstwo dokonane przez ukraińskich nacjonalistów można porównać do największych zbrodni II wojny światowej – mówi szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk.

– Oddajemy hołd blisko 100 tys. Polaków, Ormian,  Żydów, którzy w imię obłędnej ideologii nacjonalistów ukraińskich zostali zamordowani. Mordowano ich w sposób okrutny, niewyobrażalny, zabijano kobiety, starców, dzieci. Było to więc ludobójstwo. Takie samo ludobójstwo których symbolem stały się piece krematoryjne niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych czy doły śmierci w Katyniu – mówi Jan Józef Kasprzyk.

Sobotnie uroczystości to świadectwo pamięci i apel o godny pochówek rodaków zamordowanych 77 lat temu – dodaje Jan Józef Kasprzyk.

– Modlimy się i świadczymy o tym, że pamiętamy. Jak mówią rodziny ofiar, nie chodzi o zemstę, ale o pamięć. Nasza obecność w tym dniu i uroczystości świadczą o tym, że Państwo Polskie czyni wszystko, aby pokazać stronie ukraińskiej, że niezwykle zależy nam na tym, by wreszcie doszło do ekshumacji ofiar, aby były one godnie pochowane – dodaje Jan Józef Kasprzyk.

Według szacunków polskich historyków, w latach 1943-1945 ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tys. Polaków. Terror Ukraińskiej Powstańczej Armii spowodował, że kolejne setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski.

Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk:

Krzysztof Jędrasik