
Wielkimi krokami zbliżamy się do 100. rocznicy urodzin Jana Pawła II. Miłosierdzie Boże było szczególnym akcentem Jego pontyfikatu.
Jak powiedziała dr Ewa Czaczkowska, historyk, publicysta i wykładowca UKSW, Jan Paweł II już w czasie II wojny światowej odczytał Boże Miłosierdzie jako znak czasu. Miał intuicję i głęboką wrażliwość religijną.
– Karol Wojtyła, kiedy po raz pierwszy usłyszał o s. Faustynie, o jej objawieniach, mając w sobie ten zmysł religijny, od razu właściwie odczytał, że to jest właśnie znak od Boga – Miłosierdzie – żeby się do Niego zwracać w tamtym czasie wojny, potem okresu powojennego i dzisiaj, o czym pisał w pierwszej encyklice poświęconej Miłosierdziu Bożemu, czyli Dives in misericordia – zauważyła dr Czaczkowska.
Historyk i wykładowca UKSW przypuszcza, że dziś Jan Paweł II powiedziałby nam to, co zawsze było Jego przesłaniem. W zależności od sytuacji, mówił o tym w różnych słowach.
– O wielkim zaufaniu Bogu, o zawierzeniu Mu siebie i na pewno apelowałby o modlitwę do Bożego Miłosierdzia. O Miłosierdzie nad nami i nad całym światem. I być może jeszcze przypomniałby to, co mówił w czasie ostatniej pielgrzymki do Polski w 2002 roku, czyli apel o nową wyobraźnię miłosierdzia – dodała dr Ewa Czaczkowska.
Diecezjalne uroczystości rocznicowe odbędą się w najbliższy poniedziałek w Sanktuarium Jana Pawła II w Radzyminie. Mszy Świętej dziękczynnej za życie i pontyfikat Papieża Polaka o godz. 18 będzie przewodniczył bp Romuald Kamiński.
Agata Pniewska