„Żyli prawem wilka”. Historia o nich milczy?
To czas oddania hołdu bohaterom antykomunistycznym. W najbliższą niedzielę, obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. 1 marca, w całej Polsce odbędą się uroczystości upamiętniające walczących o suwerenność naszego kraju.
Święto istnieje od 2011 roku. Jego pomysłodawcą był Janusz Kurtyka, były prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Nieprzypadkowo obchody odbywają się 1 marca.
– Dzień ten przypomina datę 1 marca 1951 roku, kiedy w murach więzienia mokotowskiego zamordowano czwarty zarząd główny zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, z podpułkownikiem Łukaszem Cieplińskim na czele. Ten dzień jest bardzo szczególny, zamyka w ramy pamięć o wszystkich żołnierzach wyklętych, żołnierzach podziemia antykomunistycznego – mówi Piotr Brulikis z Fundacji imienia Janusza Kurtyki.
Jednym z najbardziej znanych żołnierzy wyklętych jest Witold Pilecki. Postać rotmistrza wspominał na antenie Radia Warszawa – jego siostrzeniec, Andrzej Ostrowski.
– Był wujem fantastycznym, tak bym to określił jednym słowem. Wuj dostał zadanie organizowania grup młodych ludzi, którzy ideowo będą pasowali do zadań, które mieli wykonywać. Chodziło o to, żeby to byli ludzie z wychowaniem patriotycznym, którzy cenią te największe wartości: Bóg, Honor i Ojczyzna – mówił Andrzej Ostrowski.
Szereg wydarzeń związanych z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych odbywa się już od 20 lutego, potrwają one niemal do połowy marca. Kulminacja obchodów nastąpi 1 marca, wówczas odbędą się główne uroczystości państwowe w Warszawie z udziałem czołowych polityków.
Rozmowa Ewy Pietrzak z Andrzejem Ostrowskim, siostrzeńcem Witolda Pileckiego:
Krzysztof Jędrasik