„Jeżeli pójdziesz za Jezusem i słuchasz jego nauki – to za mało”
Rozpoczął się cykl kościołów stacyjnych w Warszawie. Wielkopostny zwyczaj praktykowany jest w stolicy od 2015 roku. Każdego dnia Wielkiego Postu, inny kościół archidiecezji warszawskiej lub diecezji warszawsko-praskiej jest „stacją” wielkopostną.
W czwartek 27 lutego, kościołem stacyjnym w Warszawie była parafia Bogurodzicy Maryi na Bemowie. Kulminacyjnym punktem dnia była msza święta o godzinie 20:00.
W homilii ksiądz proboszcz Andrzej Banaszek mówił o istocie bycia uczniem Jezusa.
– Jeżeli pójdziesz za Jezusem i słuchasz jego nauki – to za mało. Jeżeli zaprzesz się samego siebie – to też za mało. Potrzeba czegoś jeszcze żeby stać się świadkiem. Dopiero świadkiem staje się człowiek, kiedy zostanie uzbrojony mocą z wysoką – ksiądz Andrzej Banaszek.
To Duch Święty uzdalnia człowieka do bycia prawdziwym świadkiem wiary.
– W Dniu Pięćdziesiątnicy Żydzi czcili nadanie Tory, czyli prawa na Synaju, które zostało wypalone ogniem na kamieniu. A prorocy mówią, że nadejdzie czas kiedy Bóg wypali swoim Duchem swoje Prawo w głębi jestestwa człowieka – dodał ksiądz Andrzej Banaszek.
W kościele stacyjnym, przez cały dzień odbywają się nabożeństwa pokutne między innymi: Gorzkie Żale i Droga Krzyżowa. Jest również adoracja Najświętszego Sakramentu i możliwość spowiedzi. Piątkowym (28.02.) kościołem stacyjnym w Warszawie jest parafia Matki Bożej Loretańskiej przy ulicy Ratuszowej na Pradze.
Cała homilia księdza Andrzeja Banaszka z 27 lutego 2020:
Krzysztof Jędrasik