Dyrektor Ochrony Środowiska zarządza odstrzał bobrów. Wiele stowarzyszeń przeciwnych
1,5 tysiąca bobrów na Mazowszu do odstrzału. Warszawski Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska, Andrzej Szweda-Lewandowski zarządził redukcję populacji tych gryzoni. W obronie bobrów stanęła Partia Zieloni oraz liczne stowarzyszenia. Dyrektor chce pójść na kompromis – przygotować plan ochrony bobrów, jednocześnie nie rezygnując z obecnych postanowień.
– Przyszliśmy do pana dyrektora po anulowanie zarządzenia dotyczącego odstrzału bobrów. Chcemy, aby nie doszło nigdy więcej do takich zarządzeń – mówi posłanka Urszula Zielińska z Partii Zieloni.
– Mamy pogłębiający się problem z suszą. Przedsiębiorstwo Wody Polskie pracuje nad tym problemem, gdzie mała retencja wody jest ważnym filarem. Warszawa uruchomiła projekt małej retencji, ale niestety za niego płacimy. Bobry dostarczają nam to za darmo – podkreśla posłanka.
– Chcemy, aby sporządzono zestaw dobrych praktyk o tym jak minimalizować szkody związane z działalnością bobrów. Można to rozwiązywać efektywnie, na przykład wzmacniając infrastrukturę – dodaje Urszula Zielińska.
Sprawą zajmuje się Stowarzyszenie „Nasz Bóbr”, które zaczęło zbierać podpisy pod petycją. Według Partii Zieloni w całym kraju jest około 127 tysięcy bobrów, a plan odstrzału dotyczy około 10% z nich w ciągu trzech lat.
Posłanka Urszula Zielińska z Partii Zieloni:
Greta Laura Sulik