38,2% katolików uczestniczyło w niedzielnej Eucharystii w 2018 roku, 17,3% przystępowało do komunii świętej – wynika z najnowszych badań Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego. Dane pokazują również systematyczny spadek powołań do kapłaństwa. Wynika to nie tylko z przemian światopoglądowych, ale także z niżu demograficznego.

– Na stu pracujących kapłanów w diecezji, w seminarium najwięcej, bo 15,2 alumnów, przypada w archidiecezji warszawskiej, we wrocławskiej 11,4 alumnów, w gliwickiej 11,3 alumnów i w warszawsko-praskiej 10 alumnów. Natomiast najmniej jest w diecezji sosnowieckiej, bydgoskiej i częstochowskiej. Ponad 4 alumnów przypada na 100 dotychczas pracujących kapłanów – zwraca uwagę ksiądz profesor Grzegorz Sokołowski z Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu.

Brak zastępowalności pokoleniowej wymusi przemodelowanie duszpasterstwa.

– Nie możemy zapominać że kapłan święcony jest dla Kościoła powszechnego, a nie konkretnej diecezji – przypomniał biskup Artur Miziński. Powiedział, że tak jak do tej pory kapłani byli posyłani na misje, tak z czasem będą szli służyć na tereny diecezji, w których będzie brakowało duszpasterzy.

Z koli zdaniem księdza profesora Sokołowskiego zmiany liczebne duchowieństwa zaowocują większą rolą i odpowiedzialnością za Kościół laikatu.

– Biskupi będą musieli podejmować decyzje o połączeniu parafii, tym samym ksiądz który będzie miał więcej wiernych do obsługi sakramentalnej będzie miał mniej czasu na inne zajęcia. W konsekwencji część dotychczasowej aktywności, w tym na przykład sprawy administracyjne – zostaną przesunięte na ludzi świeckich – powiedział ksiądz profesor Sokołowski.

Już teraz można obserwować w poszczególnych diecezjach wzrastającą liczbę nadzwyczajnych szafarzy komunii świętej, czy diakonów stałych.

Biskup Artur Miziński:

Ksiądz profesor Grzegorz Sokołowski:

Magdalena Gronek