Park Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w dalszym ciągu jest zagrożony. Działka obok parku została nabyta w 2017 roku przez spółkę w której zarządzie zasiadał zatrzymany niedawno turecki biznesmen Sabri B.
Spółka sprzedała później działkę deweloperowi, który chce szybko wybudować tam apartamentowiec. W związku z tym drzewa w parku Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego mogą zostać wycięte.
– Niewątpliwie walka o park jest bardzo trudną walką dla strony społecznej, ponieważ deweloper dysponuje ogromnymi pieniędzmi i może kupić bardzo dużo ekspertyz. Przeczytałam właściwie całą dostępną dokumentację i deweloper pisze: drzewostan w granicy parku przeszkadza w realizacji inwestycji, dlatego też są tam sugestie do tego, że niektóre drzewa będzie trzeba wyciąć, a niektóre korony drzew trzeba będzie przyciąć – mówi Paulina Pietrasik z grupy Ratujmy Park SGGW.
– W ubiegłym tygodniu przyjechał wóz straży pożarnej w pełnym rynsztunku, duży wóz. Sąsiadki weszły na działkę z myślą, że może coś się pali. Rozmawiały z panami strażakami i panowie poinformowali nas, że zostali – nie chcieli powiedzieć przez kogo – w sprawie zagrożenia jakie rodzą drzewa na działce – dodaje zwolenniczka parku.
Wojewódzki Konserwator Zabytków prowadzi postępowanie w sprawie wpisania parku do rejestru zabytków. W związku z tym wszelkie prace związane z wycinką drzew na terenie parku powinny być konsultowane z konserwatorem.
Cała rozmowa Piotra Otrębskiego z Pauliną Pietrasik:
Wczśniejsze „Rundy Pytań” znajdziecie TUTAJ
Greta Sulik