W Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych w Warszawie odprawiono comiesięczną Mszę świętą. Eucharystię sprawowano w intencji osób pomordowanych w murach dawnego więzienia przy ulicy Rakowieckiej 37.
Jak mówi kapelan placówki ks. Tomasz Trzaska, listopad jest szczególnym miesiącem, w którym możemy oddać cześć naszym bohaterom.
– Jesteśmy kilka dni po 101. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Ci, którzy tutaj ginęli, ginęli już po 1918 roku, ale oni wciąż walczyli o niepodległość, oni nie zgodzili się na Polskę pod nowym okupantem, dlatego też ich ofiarę wspominamy mówiąc o polskiej niepodległości – mówił ks. Trzaska.
Listopad jest również szczególny dlatego, że jest miesiącem, w którym wspominamy naszych bliskich, którzy odeszli.
– Kiedy ktoś odchodzi normalną drogą, odchodzi z tego świata naturalnie to jest to dla nas trudne. Kiedy więzieni tutaj polscy patrioci byli mordowani, wcześniej katowani, a później ich ciała ukrywano zaburzono pewien porządek, który należy się każdemu człowiekowi – pogrzebu i pochówku. A przede wszystkim były to niesprawiedliwie i bezprawne wyroki śmierci – dodał kapelan.
Po Mszy świętej, odmówiono modlitwę na terenie 10. pawilonu dawnego więzienia przy Rakowieckiej, gdzie wykonywano wyroki śmierci na polskich patriotach.
Homilia ks. Tomasza Trzaski:
Bartosz Święciński