Podczas wtorkowego posiedzenia Sejmu Prezydium zdecydowało, że posiedzenie zostanie przerwane i wznowione po wyborach. Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z Prawa i Sprawiedliwości zapewnił, że po wyborach nie będą do porządku włączane nowe punkty.

Wicemarszałek Małgorzata Kidawa-Błońska z Koalicji Obywatelskiej nie ukrywała wtedy zaskoczenia. Opozycja obawia się, że po przerwie może zostać włączona nowa ustawa.

Podczas Poranku „Siódma9” senator Jan Maria Jackowski z Prawa i Sprawiedliwości zapewnia, że nie doszło w tym przypadku do naruszenia prawa.

Senator dodaje, że przyczyną przerwy jest intensywny okres przedwyborczy.

13 października odbędą się wybory parlamentarne, wiec posiedzenie odbędzie się gdy zostanie wybrany już nowy skład. Formalnie jednak kadencja poprzedniego składu trwa do dnia poprzedzającego dzień zebrania się Sejmu następnej kadencji. Do tej pory nie było takiego przypadku, aby Sejm kończącej się kadencji zbierał się po dniu wyborów.

Greta Sulik

Cała rozmowa:

Wszystkich rozmów z gośćmi audycji „Siódma9” można wysłuchać w internecie pod adresem: www.siodma9.pl.