David Sassoli nowym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego
Włoski socjalista David Sassoli został przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Wymaganą bezwzględną większość głosów uzyskał w drugim głosowaniu.
Nazwisko Sassoliego jako kandydata na stanowisko szefa Parlamentu Europejskiego pojawiło się niespodziewanie, wczoraj wieczorem. Kilka godzin wcześniej jako faworyta wymieniano Bułgara Siergieja Staniszewa. On też miał zostać wskazany podczas szczytu w Brukseli.
Część europosłów do nowego kandydata podchodziła sceptycznie. Zwracano uwagę na to, że wybierając włoskiego socjalistę zaburza się równowagę polityczną i regionalną w strukturach unijnych, ponieważ żadne ważne stanowisko nie przypadnie przedstawicielom krajów „nowej Unii”. Równocześnie jednak politycy różnych ugrupowań – od konserwatywnych po lewicowe – ciepło wyrażali się o Davidzie Sassolim. Nazywano go „znanym i lubianym” człowiekiem, sprawnym politykiem, zdolnym do szukania kompromisów. Część polskich europosłów zwróciła uwagę na to, że jest zaangażowanym katolikiem.
David Sassoli swoją karierę zaczynał jako dziennikarz i prezenter, między innymi włoskiej telewizji RAI. W latach dwutysięcznych wstąpił do polityki – początkowo związał się z chadekami, później przeszedł do socjalistów. W ostatnich latach był wiceprzewodniczącym parlamentu. Na tym stanowisku zastąpi również Włocha, Antonio Tajaniego.
Europarlament będzie teraz mógł przystąpić do wyboru 14 wiceprzewodniczących. Prawo i Sprawiedliwość chce, aby jednym z nich został Zdzisław Krasnodębski. Koalicja Europejska w tej kwestii popiera Ewę Kopacz. Wyłonieni mają zostać również skarbnicy i członkowie poszczególnych komisji.
IAR