W miejscowości Balatonkeresztur na Węgrzech odsłonięto pomnik Maryi. W tym miejscu – 1 lipca 2002 roku doszło do wypadku autokarowego z grupą polskich pielgrzymów zmierzających do Medjugorie. Na zaproszenie rządu Węgier w uroczystości wzięła udział grupa Polaków – osób, które przeżyły katastrofę, a także rodziny ofiar.

Inicjator postawienia marmurowego monumentu Maryi – sekretarz stanu ds. kontaktów wyznaniowych i narodowościowych w kancelarii premiera Miklos Soltesz – mówi, że figura jest symbolem łączącym wiele narodów, także Węgrów i Polaków.
„Od wielu lat stała tu mała figurka Maryi. Postanowiłem wybudować większy pomnik. Otrzymałem nagrodę króla Władysława, która połączona jest z pewną sumą pieniędzy, postanowiłem ją przeznaczyć na budowę pomnika. Odnaleźliśmy rzeźbiarza Włocha, który robił oryginalną figurę Maryi w Medjugorie. Gdy się dowiedział, że ta figura ma stanąć w miejscu tragedii Polaków, powiedział, że nie weźmie za nią zapłaty” – mówił Miklos Soltesz.
Uroczystościom odsłonięcia i poświęcenia pomnika przewodniczył ordynariusz diecezji kaposvarskiej biskup Laszlo Varga. Podczas mszy świętej poprzedzającej uroczystość podkreślił, że doświadczenie krzyża tłumaczy tragedię, która dotknęła grupę polskich pielgrzymów pielgrzymujących do Medjugorie.
„Wiele osób wyrusza do Medjugorie, bo ma nadzieję coś przeżyć, doświadczyć misterium. Ta nadzieja naszych braci, którzy wtedy wyruszyli do Medjugorie, nie spełniła się. Kiedy uczniowie w drodze do Emaus pytali Jezusa, jak mają Go doświadczyć, odpowiedział: żeby doświadczyć chwały, trzeba przejść przez bramę krzyża. Ta prawda nadaje sens temu wszystkiemu, co się wydarzyło” – powiedział biskup Laszlo Varga.
Do katastrofy doszło 1 lipca 2002 roku. Autokar wiozący pielgrzymów wypadł z ronda. Zginęło 20 osób, 32 osoby zostały ranne. Węgrzy zapewnili Polakom profesjonalną pomoc medyczną i udzielili wszechstronnego wsparcie.
IAR