Policja zatrzymała 12-latka z Legionowa za spowodowanie fałszywych alarmów bombowych. Sprawca z telefonu komórkowego zadzwonił do jednego z krakowskich hoteli oświadczając, że jest tam bomba.
Chwilę później taki sam telefon, tylko w języku angielskim odebrał pracownik jednego z zakopiańskich hoteli. Oba obiekty sprawdzali policyjni pirotechnicy z psem tropiącym.
– Śledztwo wykazało, że oba telefony wykonał 12-latek z Legionowa – mówi Anna Zbroja z zespołu prasowego małopolskiej policji.
Policja przypomina, że za fałszywe powiadomienie o zagrożeniu, osobie dorosłej grozi nawet osiem lat więzienia. Dodatkowo sprawca musi się liczyć z koniecznością pokrycia strat finansowych związanych z funkcjonowaniem obiektów.
IAR