Wniosek o upadłość portu lotniczego Radom jest już gotowy.
Dokument trafi do Sądu Gospodarczego zaraz po tym, jak powstanie czerwcowy bilans spółki, zarządzającej lotniskiem. To warunek konieczny do przejęcia obiektu przez Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze. Radom stanie się lotniskiem zapasowym dla lotniska Chopina.
– Proces przekazywania spółki dobiega końca – zapewnia wiceprezydent Radomia Konrad Frysztak. Wniosek znajdzie się w sądzie w ciągu kilku najbliższych dni.
– Wcześniej konieczne było jednak ustalenie na nowo zasad, na których wojsko i cywile będą korzystać z obiektu – przypomina wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz.
Pod koniec roku powinny ruszyć – warte około pół miliarda złotych – inwestycje, które umożliwią odprawienie sześciu milionów pasażerów.
Jarosław Wydra