Komisją weryfikacyjna. Była lokatorka z Noakowskiego 16 o nagłej śmierci syna
Była lokatorka kamienicy przy ulicy Noakowskiego 16 – Anna Błażewicz powiedziała przed komisją weryfikacyjną, że jej syn, który działał w stowarzyszeniu lokatorów, zmarł nagle w 2011 roku w wieku dwudziestu sześciu lat. Komisja bada reprywatyzację warszawskiej kamienicy, w której udziały miał mąż prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz – Andrzej.
Błażewicz zeznała, że znane są jej trzy przypadki zgonów mieszkańców kamienicy, które mogły być związane z przejęciem budynku przez nowego właściciela. Do zgonów doszło po kolejnych podwyżkach czynszów.
Była lokatorka z Noakowskiego 16 powiedziała, że jej syn aktywnie działał w stowarzyszeniu lokatorów kamienicy. 12 lutego 2011 roku wyszedł z domu i po dwudziestu minutach zmarł na serce. Błażewicz powiedziała, że jej syn nie mógł się pogodzić z tym, iż kamienicę oddano nowemu właścicielowi z lokatorami, którzy zostali pozostawieni sami sobie.
Kamienicę przy Noakowskiego 16 stołeczny ratusz przekazał w prywatne ręce w 2006 roku. Reprywatyzacja budzi wątpliwości, ponieważ prawa do nieruchomości Roman Kępski, czyli wuj męża prezydent Warszawy, nabył od tak zwanych szmalcowników. Po śmierci Romana Kępskiego o kamienicę upomniał się między innymi Andrzej Waltz.
Niedługo po tym, jak kamienica została przejęta, sprzedano ją spółce Feniks. Ta, jak zeznali w poniedziałek byli lokatorzy budynku, drastycznie podniosła czynsz. Byli mieszkańcy mówili też o szykanach, nękaniu i nachodzeniu.
IAR