Home / Wiadomości  / 70 lat temu na karę śmierci został skazany Jurgen Stroop – kat warszawskiego getta

70 lat temu na karę śmierci został skazany Jurgen Stroop – kat warszawskiego getta

70 lat temu na karę śmierci został skazany Jurgen Stroop – kat warszawskiego getta
fot. Wikipedia

70 lat temu, 23 lipca 1951 roku, na karę śmierci został skazany generał SS i policji Jurgen Stroop, kat warszawskiego getta. Proces przed Sądem Wojewódzkim w Warszawie toczył się od 18 lipca. Hitlerowski zbrodniarz, odpowiedzialny między innymi za stłumienie powstania w warszawskim getcie, nie przyznał się do winy. Do końca utrzymywał, że jako Niemiec i funkcjonariusz III Rzeszy musiał wykonywać rozkazy dowódców. Stracono go 6 marca 1952 roku.

 

Został zatrzymany 8 maja 1945 roku przez Amerykanów. W marcu 1947 roku amerykański Najwyższy Trybunał Wojskowy w Dachau skazał go na karę śmierci za wydanie rozkazu mordowania alianckich spadochroniarzy. Wyrok nie został jednak wykonany, a Stroopa przekazano władzom polskim, które miały osądzić jego zbrodnie na ludności polskiej i żydowskiej, przede wszystkim likwidację warszawskiego getta.

 

Jurgen Stroop został w Polsce oskarżony między innymi o przynależność do organizacji przestępczej SS oraz zlikwidowanie getta warszawskiego i spowodowanie „wymordowania tam co najmniej 56 065 osób”. Stroop utrzymywał, że nikogo nie mordował, a jedynie wypełniał rozkaz.

 

23 lipca 1951 roku został skazany na karę śmierci z pozbawieniem praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze. Wyrok wykonano przez powieszenie 6 marca 1952 roku w więzieniu mokotowskim.

 

Kluczowym dowodem w procesie przeciwko Stroopowi był jego własny raport „Żydowska dzielnica mieszkaniowa w Warszawie już nie istnieje” przygotowany dla Reichsführera SS Heinricha Himmlera. Oryginał raportu znajduje się w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej i jest jednym z jego najcenniejszych i najbardziej dramatycznych dokumentów.

 

Jurgen Stroop napisał do Heinricha Himmlera między innymi: „udało się ująć lub z całą pewnością zgładzić ogółem 56 065 Żydów”. Po wojnie ten dokument, który miał być dowodem niemieckiej odwagi, stał się kluczowym dowodem zbrodni.

 

Stroop na proces czekał w więzieniu na warszawskim Mokotowie. Od marca do listopada 1949 roku przebywał we wspólnej celi z Kazimierzem Moczarskim, aresztowanym przez komunistów uczestnikiem Powstania Warszawskiego i szefem Biura Informacji i Propagandy Komendy Głównej AK. Owocem ich rozmów były napisane przez Moczarskiego „Rozmowy z katem”. Pisarz i filozof Leszek Kołakowski ocenił tę książkę jako „najlepszy portret autentycznego hitlerowca, który do samego końca trwał przy swoim makabrycznym credo; był przekonany, że powodem przegrania wojny przez hitlerowców był fakt, iż byli oni zbyt dobrzy i nie dość zdecydowani w wykorzenianiu szkodliwych tendencji w Niemczech”.

 

IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close