Pięćdziesiąt lat temu – 19 listopada 1970 roku – zmarł ojciec Dolindo Ruotolo, włoski ksiądz i tercjarz franciszkański. Był autorem modlitwy zawierzenia „Jezu, Ty się tym zajmij”, spowiednikiem Neapolu, miał dar prorokowania. Najliczniejszą grupą pielgrzymów przybywających na jego grób są Włosi i Polacy.
Ksiądz profesor Robert Skrzypczak, tłumacz książek i pism ojca Routolo, podkreśla, że jego życie jest inspiracją na drodze kapłańskiego powołania. Jak mówi, „od dziecka życie Dolindo było pasmem cierpienia”, a w życiu kapłańskim stał się ofiarą oszczerstw, za które trafił przed sąd kościelny. W konsekwencji na 19 lat został odsunięty od możliwości sprawowania sakramentów.
Oskarżono go o herezję, a Święte Oficjum umieściło go w watykańskim więzieniu Macao. Ksiądz profesor Robert Skrzypczak dodaje, że w czasie procesu ojca Ruotolo pozbawiono możliwości przyjmowania komunii. Po oczyszczeniu z zarzutów z jeszcze większym entuzjazmem powrócił do posługi. Ksiądz Skrzypczak podkreśla, że głosił Ewangelię nawet osiem razy dziennie na ulicach Neapolu.
Jak dodał duchowny, ojciec Routolo miał dar lokucji wewnętrznych – słyszenia głosu Boga. Zapisywał je na obrazkach. Były adresowane do konkretnych osób. Ksiądz Skrzypczak dodaje, że jeden z obrazków dotyczy Polaków i został wysłany z datą 2 lipca 1965 roku do księcia Witolda Laskowskiego, polskiego dyplomaty w Rzymie. Ojciec Ruotolo przepowiedział, że tak jak król Polski Jan Sobieski pokonał zagrażający Europie turecki islam, tak polski papież o tym samym imieniu pokona zagrożenie ze strony komunizmu.
Niedawno ukazało się polskie tłumaczenie książki Gracji Routolo „Święty w mojej rodzinie”, która opisują życie ojca Dolindo Routolo.
Dziś w kościele Ofiarowania Pańskiego w Warszawie o godz. 17:00 rozpocznie się adoracja z medytacjami pism ojca Routolo. Po niej o godz. 18:00 ksiądz Robert Skrzypczak odprawi Mszę Świętą w intencji beatyfikacji ojca Dolindo.
IAR