Home / Wiadomości  / 50 000 osób na mszy św. w Bangkoku

50 000 osób na mszy św. w Bangkoku

fot. youtube.com

„Kryzysu migracyjnego nie można zignorować” – mówił papież Franciszek do rządzących Tajlandią. Migranci pojawili się też w homilii na mszy świętej w stolicy Królestwa Tajlandii.

 

Biskup Rzymu został przyjęty na audiencji u króla Tajlandia Ramę X (znanego również jako Maha Vajiralongkorn). W prywatnym spotkaniu wzięła też udział królewska małżonka.

 

Wcześniej, spotykając się na specjalnej ceremonii z premierem Prayuthem Chan-ochą i innymi rządzącymi Tajlandią, papież Franciszek zaapelował o troskę o kobiety i dzieci. Palącym problemem Tajlandii jest bowiem prostytucja.

 

Zwrócił się też do wspólnoty międzynarodowej.

 

– Kryzysu migracyjnego nie można zignorować. Sama Tajlandia, znana z gościnności udzielonej migrantom i uchodźcom, stanęła w obliczu tego kryzysu z powodu tragicznego napływu uchodźców z krajów sąsiednich. Po raz kolejny wyrażam życzenie, aby wspólnota międzynarodowa, działając odpowiedzialnie i dalekowzrocznie, potrafiła rozwiązać problemy, które doprowadziły do tego tragicznego exodusu oraz aby promowała migrację bezpieczną, uporządkowaną i uregulowaną – zaapelował Sługa Sług Bożych.

 

Ojciec Święty odwiedził też świątynię buddyjską. Jak podaje KAI, papież spotkał się z Ariyavongsagatananą, Najwyższym Patriarchą Tajlandii (główny przełożony buddyjskich mnichów).

 

Następnie odbyła się msza święta na Stadionie Narodowym w Bangkoku. Wzięło w niej udział 50 tysięcy ludzi. Dodatkowe 10 tysięcy oglądało mszę na specjalnych telebimach.

 

Papież w homilii nawiązał do motta pielgrzymki – „Uczniowie Chrystusa, uczniowie misjonarze”. Wrócił też do wątku migracji.

 

– Myślę szczególnie o tych dzieciach i kobietach narażonych na prostytucję i handel, oszpeconych w swojej najbardziej autentycznej godności; o tych młodych niewolnikach narkotyków i nonsensu, co doprowadza do przyćmienia ich spojrzenia i zniweczenia ich marzeń; myślę o migrantach pozbawionych swoich domów i rodzin, a także o wielu innych, którzy podobnie jak oni mogą czuć się zapomniani, osieroceni i porzuceni – powiedział.

 

Biskup Rzymu pozostanie w stolicy buddyjskiego kraju do soboty, później uda się do Japonii.

 

IAR, Marceli Hejwowski

 

 

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close