Kilkaset osób przyszło do warszawskiego kina „Wisła”, by porozmawiać i spotkać się z członkami wyprawy, która w 1980 roku po raz pierwszy zimą zdobyła Mount Everest. Wczoraj minęło dokładnie 40 lat, odkąd Polacy jako piersi w historii zdobyli ośmiotysięcznik zimą, był to Mount Everest, najwyższa góra świata.

Uczestnik wyprawy z 1980 roku Maciej Pawlikowski zaznacza, że było to wyjątkowe osiągnięcie, na które zapracowali wszyscy uczestnicy wyprawy. Wspomina, że szczyt udało się zdobyć ostatniego dnia obowiązywania pozwolenia na akcję górską.

– Kiedy kolejne zespoły wykruszały się i rezygnowały to była niezwykła dramaturgia. Ostatni zespół, który mógł to zrobić, zrobił to – powiedział Maciej Pawlikowski.

Inny uczestnik wyprawy, Aleksander Lwow, powiedział, że nie spodziewał się tak dużej liczby osób na dzisiejszym spotkaniu.

– To są w większości ludzie, których albo wtedy nie było na świecie albo dopiero urodzili się. Oni znają tylko legendy dlatego tak się tym interesują. To miłe – powiedział Aleksander Lwow.

W spotkaniu z uczestnikami wyprawy z 1980 roku wzięły udział tłumy. Ludzie stali w długich kolejkach, by zdobyć autograf polskich himalaistów oraz szczelnie wypełnili salę podczas spotkania.

W miniony weekend w Warszawie odbyły się główne obchody 40. rocznicy pierwszego zimowego zdobycia Mount Everestu. W Warszawie zorganizowano bieg, projekcje filmów o tematyce górskiej oraz uroczystą galę, w której wzięli udział członkowie wyprawy z 1980 roku.

17 lutego 1980 roku członkowie wyprawy kierowanej przez Andrzeja Zawadę, Leszka Cichego oraz Krzysztofa Wielickiego po raz pierwszy zdobyli szczyt Mount Everestu zimą. Było to też pierwsze w historii zdobycie ośmiotysięcznika o tej porze roku.

IAR