Wisłostrada znów ma być zablokowana. Na 17 Ostatnie Pokolenie zapowiedziało kolejny protest. Członkowie organizacji w mediach społecznościowych poinformowali, że nie mogą spotkać się z premierem Donaldem Tuskiem w sprawie swoich postulatów.
– Domagaliśmy się spotkań, negocjacji. Zastaliśmy pusty stolik. Niestety nie chce rozmawiać merytorycznie na temat transportu publicznego w Polsce, na temat przesunięcia pieniędzy z autostrad na transport publiczny, na odbudowę systemu. O jednym bilecie nie chce rozmawiać. Jest to niezwykle przykre, dlatego czujemy, że musimy po prostu wrócić na ulice. Dlatego o 17 w piątek, 13 grudnia wracamy na Wisłostradę z Ostatnim Pokoleniem – mówił przedstawiciel grupy w filmiku na portalu X.
Warszawska policja nie otrzymała oficjalnej informacji z Urzędu Miasta o planowanym proteście, funkcjonariusze są jednak przygotowani do pilnowania porządku.
– Policjanci w trakcie codziennych służb patrolują ulice Warszawy i zwracają uwagę na potencjalne zagrożenia, w tym również na takie zachowania jak utrudnianie ruchu. Monitorujemy również media społecznościowe i jesteśmy przygotowani na każdy scenariusz. W przypadku ewentualnej blokady drogi będziemy reagować tak jak robiliśmy to do tej pory, czyli szybko i zdecydowanie – informuje młodszy aspirant Jacek Sobociński z Komendy Stołecznej Policji.
Ostatnie Pokolenie od kwietnia prowadzi akcje blokady dróg. Aktywiści przyklejają się do jezdni, by zaprotestować przeciwko klimatycznej polityce rządu. Ich postulaty to zwiększenie inwestycji w kolej i komunikację zbiorową kosztem dróg oraz wprowadzenie biletu miesięcznego za 50 zł na transport regionalny w całej Polsce.
W.D.