229 lat temu na Zamku Królewskim w Warszawie uchwalono Konstytucję 3 maja. Była to pierwsza w Europie oraz druga na świecie ustawa zasadnicza. Ograniczała demokrację szlachecką, wprowadzała monarchię dziedziczną oraz brała chłopów pod opiekę państwa.
Prace nad Konstytucją trwały kilkanaście miesięcy, część w nich odbywała się w tajemnicy. Dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie profesor Wojciech Fałkowski powiedział, że na przeszkodzie uchwaleniu Konstytucji stał opór części posłów Sejmu Czteroletniego. Dlatego zastosowano fortel.
– Wakacje wielkanocne miały trwać dwa dni dłużej. Posiedzenie 3 maja odbyło się z zaskoczenia. Przeciwnicy tego planu nie zostali powiadomieni – powiedział profesor Wojciech Fałkowski.
Pracę nad ustawą wspierał król Stanisław August Poniatowski, który po próbie porwania oraz rozbiorze zdecydowanie zmienił podejście do reform. Później jednak monarcha zdradził stronnictwo i dążył do zachowania status quo.
– Szukał porozumienia z carycą po to, by zachować nie tylko koronę ale i przyjemność życia – powiedział dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie.
Profesor Wojciech Fałkowski zwraca uwagę na symbolikę Konstytucji 3 maja. Dążenie do reform było wyrazem troski o upadające państwo.
– Legenda Konstytucji 3 maja jest wartością samą w sobie. To jest rzeczywiście jasny punkt w naszej kulturze politycznej – powiedział profesor Wojciech Fałkowski.
Konstytucja uchwalona 3 maja 1791 roku obowiązywała zaledwie przez rok. Została obalona przez armię rosyjską i konfederację targowicką po przegranej wojnie polsko-rosyjskiej. Do wojny doprowadziła grupa polskich magnatów, którzy poprosili carycę Katarzynę II o interwencję i przywrócenie odebranych im przywilejów. W 1795 roku, po III rozbiorze i klęsce Powstania Kościuszkowskiego, Rzeczpospolita zniknęła z map Europy, jednak pierwsza w Europie konstytucja była dla Polaków inspiracją do przeciwstawienia się zaborcom i walki o niepodległość.
IAR