Maryjną koronkę odmów w październiku przynajmniej raz. To akcja Stowarzyszenia Pomocników Mariańskich skierowana do wszystkich, którzy pragną powierzyć się opiece Maryi.
-Ktokolwiek pragnie oddawać cześć Matce Najświętszej i korzystać z Jej obrony, powinien Ją miłować i szanować, ale przede wszystkim powinien praktykować cnoty ewangeliczne, naśladując tym samym Jej przykład – pisał o. Wyszyński. Dlatego, jako Pomocnicy Mariańscy, pragniemy zaprosić wszystkich, którzy pragną powierzyć się opiece Maryi do odmówienia tej koronki, przynajmniej raz.
Marianin, ks. Łukasz Wiśniewski podkreśla, że jego zakon wyjątkowo ukochał sobie tę koronkę. – Modlitwa odbywa się w bardzo prosty sposób. Koronkę rozpoczynamy znakiem krzyża, potem modlitwą ojcze nasz i na kolejnych paciorkach odmawiamy modlitwę Zdrowaś Maryjo. Tyle, że po słowach „Święta Maryjo Matko Boża…” dodajemy kolejną z 10 Cnót Matki Bożej. Marianie przez lata nosili tę koronkę przy habicie. – tłumaczy duchowny.
Wszyscy marianie pragną naśladować cnoty Matki Bożej. – Dziś chociaż już nie mamy habitów, to ona dalej istnieje w naszej tradycji duchowości. Każdy z nas pragnie naśladować Maryję – dodaje ks. Wiśniewski.
Historia koronki Maryjnej sięga XV wieku. Wtedy do nowo powstałego Zakonu Sióstr Anuncjatek złożono regułę 10 Cnót Matki Bożej. Parę wieków później ta reguła trafiła do Marianów i kultywowana jest do dziś.
Greta Laura Sulik