Home / Wiadomości  / 20. rocznica śmierci ks. Tadeusza Fedorowicza

20. rocznica śmierci ks. Tadeusza Fedorowicza

fot: wikipedia.org

W 20. rocznicę śmierci księdza Tadeusza Fedorowicza – wieloletniego kapelana Zakładu dla Niewidomych w podwarszawskich Laskach oraz organizatora Krajowego Duszpasterstwa dla Niewidomych, o godzinie 11.00 sprawowano Mszę świętą. Poprzedziła ją modlitwa przy grobie duszpasterza.

 

Podczas pontyfikatu Jana Pawła II, ksiądz Tadeusz Fedorowicz, był regularnym spowiednikiem papieża, z którym był zaprzyjaźniony. Siostra Anita Harasim ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża z Lasek przypomniała słowa z telegramu Ojca Świętego, które po śmierci ojca Tadeusza w 2002 roku, napisał Jan Paweł II: „Odszedł dobry Pasterz, któremu wiele zawdzięczam”.

 

– Był taki moment w jego historii, w którym okazał gotowość na cierpienie i śmierć, gdy jako ksiądz archidiecezji lwowskiej, wiedziony pasterską troską, dobrowolnie dołączył do zesłańców wywożonych z tego miasta do dalekiego Kazachstanu. Był pełnym mądrości kierownikiem duchowym wielu poszukujących doskonałości chrześcijańskiej, długoletnim opiekunem duchowym całego dzieła Lasek, wielkim przyjacielem niewidomych i wszystkich, którzy tam przyjeżdżali. Sam wielokrotnie korzystałem z jego kapłańskiej mądrości i szczerej przyjaźni. Wiele mu zawdzięczam – pisał Jan Paweł II.

 

Franciszkanka dodała, że Ojciec Tadeusz Fedorowicz był otwarty na potrzeby drugiego człowieka, co wynikało z Ewangelii i jego głębokiej relacji z Panem Bogiem. Przypomniała, że dewizą jego kapłaństwa były słowa zamykające się w stwierdzeniu „Bądź wola Twoja”:

 

– Pan Bóg był dla niego Kimś najważniejszym. Miał taką prostą modlitwę, którą się modlił: jesteś, Panie Boże, dziękuję, przepraszam, bądź wola Twoja. Ksiądz Fedorowicz mówił, tu jest wszystko: jesteś, czyli wiem, wierzę, wyznaję, że jesteś, Panie Boże; dziękuję za to, że jesteś, stworzyłeś świat, że mnie stworzyłeś; przepraszam, bo nie zawsze ludziom wystarczająco dziękuję i bądź wola Twoja, czyli wszystko tak, jak Ty chcesz – podkreśliła siostra.

 

– Po dwudziestu latach kapelan Zakładu dla Niewidomych jest dla nas, niezmiennie – kimś ważnym, kimś kto pozostawił: dobro, mądrość i światło wiary – dodała siostra Anita Harasim.

 

– Jego obecność, pamięć o nim, a także to, co nam zostawił w swojej osobie, w swoim nauczaniu. Teraz, kiedy czas jest bardzo niespokojny, on przypomina nam, co jest najważniejsze, co jest wartością niepodważalną – Pan Bóg i to, że my należymy do Niego i że to jest też dla nas dar, ale także zadanie. Ojciec Tadeusz był siewcą pokoju i nadziei – dodała.

 

Ksiądz Tadeusz Fedorowicz urodził się w rodzinnym majątku Klebanówka na Podolu w 1907 roku. Był trzecim z dziewięciorga dzieci Aleksandra i Zofii z Kraińskich. Wychowany w atmosferze głęboko patriotycznej i religijnej. Dwoje jego młodszego rodzeństwa: siostra Olga i najmłodszy brat Aleksander wybrali również życie konsekrowane.
Studiował na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie prawo, a później teologię. W latach 1930-1931 służył w Dywizjonie Artylerii Konnej Szkoły Podchorążych we Włodzimierzu Wołyńskim. Następnie podjął studia w seminarium duchownym we Lwowie i na Wydziale Teologii Uniwersytetu Jana Kazimierza.

 

W czerwcu 1936 przyjął święcenia kapłańskie, po czym był duszpasterzem w Tarnopolu i Lwowie. W chwili wybuchu wojny był wikarym w parafii świętej Marii Magdaleny we Lwowie oraz dyrektorem Domu Ubogich Miasta Lwowa.
Podczas pierwszej okupacji sowieckiej Lwowa, w kwietniu 1940 roku został aresztowany przez NKWD i osadzony w więzieniu na Zamarstynowie. Wypuszczony w czerwcu 1940 roku, udał się dobrowolnie do Kazachstanu na zesłanie z Polakami wywożonymi z obszaru Małopolski Wschodniej.

 

Sprawował tam w ukryciu obowiązki duszpasterskie. Był w Armii Andersa. W 1943 został aresztowany przez NKWD i na kilka miesięcy osadzony w więzieniu w Semipałatyńsku. W 1944, jako kapelan sformowanej w Sumach 4. Dywizji armii Berlinga, wrócił do Polski. W listopadzie tego roku zwolniono go z wojska z powodów politycznych. Na zaproszenie księdza Władysława Korniłowicza podjął pracę w ośrodku dla ociemniałych w Laskach.

 

W czasie swej pracy z niewidomymi w Laskach stał się autorytetem duchowym dla wielu kręgów warszawskiej inteligencji. Ksiądz Fedorowicz organizował dla tych środowisk dni skupienia i rekolekcje, wspierał duchowo w działaniach opozycyjnych względem PRL. Rozpoczął również prowadzenie w czasach PRL duszpasterstwa rodzin ziemiańskich i arystokratycznych.

 

Zmarł 26 czerwca 2002 roku i został pochowany na cmentarzu w Laskach.

 

IAR

Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na instalację plików cookies na swoim urządzeniu więcej

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close