„Moje myśli nie są myślami waszymi” (Iz 55,8) . Pod takim hasłem 17 stycznia w Kościele katolickim w Polsce obchodzimy 25. Dzień Judaizmu.
Przewodniczący Rady KEP ds. Dialogu Religijnego biskup Rafał Markowski powiedział, że celem tego wydarzenia jest ukazanie głębokich związków wiary katolickiej z judaizmem.
– Tego rodzaju jubileusz zawsze skłania do głębszej refleksji na temat tego, jakimi motywami kierowała się 25 lat temu Konferencja Episkopatu Polski i tego, co po tym czasie osiągnęliśmy. W tym święcie nie chodzi o zorganizowanie jednorazowego wydarzenia, chociaż ma ono swoją rangę i znaczenie, ale o to, by pokazać te głębokie związki, które łączą Kościół katolicki z judaizmem – wyjaśnia biskup.
Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich wskazał na potrzebę głębszego dialogu i wspólnoty polsko-żydowskiej.
– Jesteśmy zupełnie różni. To, co ważne w naszych relacjach to Dzień Judaizmu, który daje Was – szansę zagłębiania się w korzenie Kościoła i judaizmu. To właśnie znaczy judaizm. Widzę tutaj dwa wyzwania. Po pierwsze nasz dialog, choć głęboki, powinien mieć większy zasięg. Zarówno młodzi, jak i starsi, kobiety i mężczyźni powinni włączać się w niego. Druga rzecz to to, aby wspólnie więcej działać społecznie – mówi.
– Czerpanie z judaizmu to swoiste zabezpieczenie dla zdrowej wiary – mówi członek Komitetu KEP ds. Dialogu z Judaizmem prof. Jan Grosfeld.
– Ten Dzień Judaizmu, a raczej te 365 dni w roku są po to, aby dawać Kościołowi to bogactwo, tę głębię z której czerpie i na której zostało budowane chrześcijaństwo, a która pozwala unikać herezji. Bez żydowskich korzeni wpadamy w herezje religijne. Jest to więc pewne zabezpieczenie dla zdrowej wiary – dodaje.
Tegoroczny program Dnia Judaizmu przewiduje m.in. modlitwę chrześcijan i Żydów przy symbolicznym grobie rabina Akivy Egera, nabożeństwo biblijne oraz wręczenie Nagrody „Menora Dialogu”.
Karolina Stachacz-Bartosik