W Warszawie uczczono ofiary sowieckiego terroru
W 82. rocznicę agresji Związku Radzieckiego na Polskę przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie odbyła się uroczystość upamiętniająca setki tysięcy represjonowanych i mordowanych przez sowietów Polaków.
17 września 1939 roku, na wschodnie tereny naszego kraju wkroczyła Armia Czerwona. Tym samym zrealizowane zostały postanowienia tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow, w którym Niemcy i ZSRR podzielili między siebie strefy wpływów.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk przypominał, atak sowietów przypieczętował tragiczny los Polski.
– Agresja sowiecka przerwała jakiekolwiek nadzieje na to, że Polska może obronną ręką wyjść wobec agresji niemieckiej. Dlatego pełną odpowiedzialność za utratę przez Polskę suwerenności ponosi zarówno niemiecka III Rzesza jak i przede wszystkim sowiecka Rosja – powiedział
Wraz z wkroczeniem Armii Czerwonej, Polacy byli represjonowani, mordowani i wywożeni w głąb Związku Sowieckiego, a z rozkazu Stalina funkcjonariusze NKWD wymordowali w ramach zbrodni katyńskiej ponad 22 tysiące Polaków wziętych do niewoli we wrześniu 1939 roku.
Wszystkim ofiarom sowieckich represji hołd, w liście odczytanym przez szefa gabinetu politycznego ministra obrony Łukasza Kudlickiego, oddał minister Mariusz Błaszczak.
– Oddajemy hołd wszystkim ofiarom agresji sowieckiej: żołnierzom Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza, mordowanym od 17 września 1939 roku, rodakom wywiezionym do syberyjskich łagrów i do Kazachstanu, oficerom zamordowanym w wielu miejscach imperium zła – napisał minister Błaszczak.
Podczas uroczystości przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie odsłonięto tablicę poświęconą Stefanowi Melakowi, przewodniczącemu Komitetu Katyńskiego, który całe życie poświęcił na upamiętnianie ofiar zbrodni katyńskiej i represji sowieckich, a który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem.
Jan Józef Kasprzyk mówił, że tablica poświęcona jest człowiekowi, który w niezwykły sposób pielęgnował pamięć o Polakach represjonowanych przez sowietów.
– Człowiekowi niezłomnemu, który w latach komunistycznego zniewolenia niósł prawdę o sowieckich zbrodniach. Człowiekowi, który zainicjował 40. lat temu odsłonięcie Krzyża Katyńskiego w Dolince Katyńskiej na warszawskich Powązkach, krzyża, który był pierwszym na ziemiach polskich pomnikiem i hołdem dla pomordowanych oficerów w Katyniu – wspominał.
Radości i wzruszenia z powodu odsłonięcia tablicy poświęconej Stefanowi Melakowi nie krył jego brat Andrzej.
– Jest oczywiście wzruszenie i to ogromne. Stefan o to miejsce razem z Wojtkiem Ziębińskim walczył, a moje marzenie, moje i moich braci, kolegów starania, aby upamiętnić Stefana ziszczają się – powiedział.
Po ataku na nasz kraj Związek Sowiecki zajął terytorium Polski o powierzchni blisko 200 tysięcy kilometrów kwadratowych, zamieszkany przez około 13 milionów osób. Wśród nich było około 5 milionów Polaków, pozostali to Ukraińcy, Białorusini i Żydzi.
IAR